- Udało nam się skompletować listy do rady miasta jedynie w trzech z siedmiu okręgów. Aby wystawić kandydata na prezydenta Wrocławia musielibyśmy zarejestrować listy w co najmniej czterech okręgach - tłumaczyła Anna Kubica, pełniąca obowiązki szefa struktur dolnośląskich TR. Przyznała, że kilka dni przed terminem rejestracji list do rady miejskiej Wrocławia z Twojego Ruchu odeszła część działaczy, którzy mieli startować w wyborach.
W innych mniejszych miastach regionu - na przykład w Kamiennej Górze czy Bolesławcu - działacze TR startują w wyborach do rady miasta pod szyldem własnych komitetów.
TR chce powalczyć o mandaty w sejmiku województwa dolnośląskiego. - Ubiegamy się o rejestrację list we wszystkich okręgach w regionie. Nie mamy jednak jeszcze potwierdzenia ich rejestracji - zaznaczyła Kubica.
W okręgu wrocławskim listę otwiera Kubica, w podwrocławskim - Henryk Stachel, w wałbrzyskim - Agata Nowacka, w jeleniogórskim - Janusz Jędraszko, zaś w legnickim Alfreda Zwolińska-Król.
Do sytuacji we Wrocławiu odniósł się lider TR Janusz Palikot. W Dolnośląskiem TR wystawił kandydatów do sejmiku "w komplecie" okręgów. - Niestety część naszych działaczy zdecydowała się w ostatnich kilku dniach przed składaniem list odejść z partii, ze struktur Twojego Ruchu we Wrocławiu i startuje z list SLD-Lewica Razem, w związku z tym nie mieliśmy odpowiedniej liczby kandydatów, żeby wystawić w miarę dobre i pełne listy. Zrezygnowaliśmy z tego zamiaru - mówił.
Palikot dodał, że jego ugrupowanie stawia w wyborach na sejmiki wojewódzkie, bo tam ocenia się wyniki partii politycznych. - Tam gdzie się da, próbujemy zbudować komitety lokalne, albo wystawić własne. We Wrocławiu tego się nie dało zrobić - powiedział Palikot. Jak mówił Twój Ruch wystawił w całym kraju kandydatów do sejmików województw w ponad 70 spośród wszystkich 84 okręgów wyborczych, bo w kilku przypadkach komisje odmówiły rejestracji z powodu zakwestionowania podpisów.
Palikot liczy na "kilkuprocentowy" - 6-7 proc. - wynik w wyborach do sejmików. - To by potwierdziło, że jesteśmy ponad progiem wyborczym, co jest naszym takim głównym celem w tej kampanii. Jesteśmy pełni nadziei, że będziemy mieli kilkuset radnych w skali kraju - zaznaczył.
Jak podkreślił, byłoby to znaczące, bo TR nie startował wcześniej w wyborach samorządowych i nie ma radnych, poza kilkoma - jak to określił - "ludźmi z transferów z innych partii". - Zaczynamy od zera, więc nawet te sto, dwieście, trzysta osób, radnych, których będziemy mieli to jest galaktyczne osiągnięcie w kontekście nowej partii, która pierwszy raz startuje w wyborach samorządowych - powiedział Palikot.
O prezydenturę we Wrocławiu walczą: obecny prezydent Rafał Dutkiewicz (popierany przez własny komitet i przez PO), radna PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, Waldemar Bednarz (popierany przez SLD, Unię Pracy, Partię Zieloni, PPS), Robert Maurer (Kongres Nowej Prawicy), politolog Aldona Wiktorska-Święcka (KWW Bezpartyjni Samorządowcy), Konrad Rychlewski (KWW Lewica), Robert Winnicki (Ruch Narodowy) oraz kandydat niezależny Tomasz Owczarek, 27-letni księgowy.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada. Wybierzemy w nich blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich, a także prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
PAP/iz