Naukowcy sprawdzali, jak ludzie z afantazją reagują na czytanie niepokojących scenariuszy, dotyczących historii takich jak np. ściganie przez rekina, spadanie z klifu lub lot samolotem, który ma się rozbić.
Zmierzono reakcję strachu każdego uczestnika, monitorując to jak bardzo się pocił słysząc konkretną historię. Ten rodzaj testu jest powszechnie stosowany w badaniach psychologicznych do mierzenia fizycznego wyrażania emocji w organizmie.
Zgodnie z ustaleniami przerażające historie traciły swój czynnik strachu, gdy czytelnicy nie mogli zwizualizować sobie konkretnej sceny. Naukowcy uważają, że obrazy mogą mieć bliższy związek z emocjami, niż do tej pory sądzono.
„Znaleźliśmy najsilniejszy jak dotąd dowód na to, że obrazy umysłowe odgrywają kluczową rolę w łączeniu myśli i emocji” – mówi profesor Joel Pearson, autor badania – „Obrazy wzmacniają myśli. Możemy rozmyślać o różnych rzeczach, ale bez wyobraźni nie będą miały tego emocjonalnego wstrząsu”.