Polskie Radio

Sygnały Dnia 5 października 2021 roku, rozmowa z Pawłem Wdówikiem

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2021 07:15
Audio
  • Paweł Wdówik: to pieniądze, które mają wypełnić obszary stanowiące największe wyzwania, to 4 grupy, najważniejsze systemowo i strukturalnie jest utworzenie wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego, wyrobów medycznych i technologii asystujących (Sygnały Dnia/Jedynka)

Piotr Gociek: Gościem Sygnałów Dnia jest Paweł Wdówik, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Dzień dobry, panie ministrze, kłaniam się nisko.

Paweł Wdówik: Dzień dobry.

Zanim przejdziemy do szczegółów programu, o którym wczoraj było bardzo głośno, czyli tego, na co dodatkowy miliard złotych wspierający osoby niepełnosprawne, chciałem dopytać o coś, co bezpośrednio związane jest z sytuacją epidemiologiczną. Jak przebiegło czy przebiega szczepienie osób niepełnosprawnych przeciw Covid-19? Mamy takie wyodrębnione dane?

Tak samo jak osób pełnosprawnych. Ci, którzy chcieli się zaszczepić, są zaszczepieni, ci, którzy nie chcą się zaszczepić, nie są zaszczepieni.

Ale nie wiemy w procentach, jak to wygląda w poszczególnych grupach?

Nie, ale też nie ma powodu prowadzić takich analiz. Wiemy tyle, że te osoby, które są w miejscach nazwijmy je zbiorowego pobytu, takich jak różnego rodzaju placówki pobytu dziennego, warsztaty terapii zajęciowej, zakłady aktywności zawodowej czy środowiskowe domy samopomocy, te osoby są w zdecydowanej większości zaszczepione, dzięki temu też poziom bezpieczeństwa jest wysoki.

To teraz o tym, czego dowiedzieliśmy się wczoraj. Dodatkowy miliard złotych rząd przeznaczy na programy wspierające, na osoby niepełnosprawne. Proszę powiedzieć, na co te pieniądze zostaną przeznaczone?

To są pieniądze, które mają wypełnić pewne obszary stanowiące największe wyzwania. My podzieliliśmy je na 4 grupy, 4 typy działań. Najważniejsze chyba, choć kwotowo nie największe, ale strukturalnie i systemowo najbardziej znaczące, jest utworzenie wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego, wyrobów medycznych i technologii asystujących, tak to nazwaliśmy, czyli tego wszystkiego, co do tej pory było bardzo trudno dostępne, ponieważ było, powiedzmy sobie szczerze, zbyt drogie lub zbyt mało dofinansowywane i na co często ludzie po prostu nie mogli sobie pozwolić. Przykładem niech będzie wózek elektryczny, który w najtańszej wersji kosztuje 20 tysięcy, a maksymalne dofinansowanie do tej pory wynosiło 7,5 tysiąca...

Tu pan pozwoli, panie ministrze, że ja od razu będę przy tych poszczególnych punktach dopytywał. Czy jest już gotowa taka mapa tych wypożyczalni? Wiadomo, czy to będzie tylko w miastach wojewódzkich, na ile setek tysięcy mieszkańców w Polsce będzie jedna taka wypożyczalnia przypadała?

To w ogóle będzie działało w ten sposób, że będzie jedna wypożyczalnia, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na współpracę z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych, że przyjęliśmy czy najbardziej przekonujący był dla nas ten model, który jest stosowany w Niemczech, gdzie jest jeden centralny magazyn, magazyn jeden operator na całą Polskę, który zajmuje się logistyką, natomiast dzięki wydziałom PFRON-u, które są w województwach, będzie można zasięgnąć opinii czy też uzyskać taką opinię wiążącą dla RARS-u, na mocy której to opinii i wniosku osoby zainteresowanej RARS będzie takiego wypożyczenia dokonywał, dostarczał sprzęt, przygotowywał go już według indywidualnych wskazań. Jeśli chodzi o te wyroby, które do tej pory były na receptę, takie jak wózki, to one nadal będą w ten sam sposób działać i lekarze uprawnieni do wystawiania takich skierowań będą podłączeni bezpośrednio do systemu, więc będą mogli bezpośrednio do RARS-u, do magazynu centralnego taką informację kierować.

Czyli urząd centralny, panie ministrze, ale dla... jeden urząd centralny, a dla chętnego od dołu, to ta procedura jak ma wyglądać? Jeżeli ktoś chce skorzystać z takiej pomocy, do kogo idzie najpierw? Do swojego lekarza? Zgłasza się do lokalnego oddziału PRFRON-u? Jak to będzie funkcjonować?

Jeśli to są takie wyroby medyczne... Osoby niepełnosprawne najczęściej to wiedzą. My jeszcze trochę modyfikujemy ten system. On będzie ogłoszony powiedzmy listopad, grudzień już do użytku, ale chodzi o to, żeby człowiek w momencie kontaktu z lekarzem, bo na przykład miał wypadek, stał się niepełnosprawny, już wiedział, co się wydarzy w sensie zaopatrzenia w sprzęt, ten lekarz będzie wystawiał skierowanie i w momencie, kiedy człowiek będzie wychodził ze szpitala, to ten sprzęt będzie u niego w domu czy będzie przyjeżdżał do niego do domu z magazynu centralnego. W przypadku takich rzeczy, które nie są na skierowanie, na przykład dla osób słabo widzących specjalne powiększalniki umożliwiające czytanie, które kosztują kilkanaście tysięcy złotych, będzie trzeba się zgłosić do wojewódzkiego oddziału PFRON-u, skorzystać z porady tak zwanego CID-onu, czyli Centrum Informacyjno-Doradczego, tam będą specjaliści, którzy powiedzą: panu ten powiększalnik jest potrzebny albo nie jest potrzebny, dobiorą spośród gamy powiększalników ten, który jest optymalny, i wtedy wyślą zapotrzebowanie do wypożyczalni, która już się skontaktuje z klientem i do domu mu go dostarczą.

Listopad, grudzień poznamy szczegóły funkcjonowania tego systemu. A te pozostałe punkty, bo mówiliśmy o 4 obszarach, na które te pieniądze na pomoc osobom niepełnosprawnym zostaną przeznaczone?

Najbardziej chcę zwrócić uwagę na obszar mieszkaniowy, który pochłonie 600 milionów złotych z tego miliarda, 300 milionów zostanie przeznaczonych na tworzenie placówek pobytu całodobowego dla osób najciężej niepełnosprawnych, przy czym w przeciwieństwie do istniejących obecnie domów pomocy społecznej będą to placówki małe, maksymalnie do 20 osób, gwarantujące zamieszkanie w pojedynczych mieszkaniach czy pokojach typu studio, czyli pokój, łazienka ewentualnie aneks kuchenny zależnie od niepełnosprawności, i gwarantujące stałą, pełną... pełny system wsparcia, zależnie od niepełnosprawności, asystenta, rehabilitanta czy kogo tam potrzeba, przy czym nie będzie to skierowanie tak jak do domu pomocy, od którego człowiek nie ma ucieczki i odwołania, tylko będzie to umowa, którą człowiek będzie zawierał, tak jakby umowa najmu wraz z serwisem, który jest mu potrzebny.

Jak wiele takich centrów ma zostać uruchomionych? Od kiedy zaczną działać?

To jest model, który my już realizujemy z Funduszu Solidarnościowego z samorządami w postaci centrów opiekuńczo-mieszkalnych. Ta kwota będzie kierowana do organizacji pozarządowych, te 300 milionów. Sądzimy, że powstanie od 150 do 250 takich placówek wspomaganych społeczności mieszkaniowych i może to będzie miejsca dla kilku tysięcy osób, co najmniej trzech tysięcy...

A w porównaniu z tym, co jest w tej chwili? Bo mówi pan, że rzeczywiście już funkcjonują takie centra opiekuńczo-mieszkalne, to zwiększy się ich ilość o ile? O połowę? O jedną czwartą?

No to myśmy... my w tej chwili mamy takich centrów kilkadziesiąt, ostatnio ogłosiliśmy nabór dla samorządów na 29 takich centrów, znaczy przyjęliśmy 29 wniosków do realizacji...

Czyli kilkakrotnie więcej będzie w wyniku tego działania takich centrów.

No tak, tak, to jest powiedzmy trzy-, czterokrotnie więcej niż jest teraz, ale porównując to ze skalą domów pomocy społecznej, gdzie jest 80 tysięcy pensjonariuszy obecnie w skali całego kraju, no to jeżeli my w ciągu 2 lat stworzymy trzy tysiące miejsc, to to jest istotny zastrzyk. Poza tym istotnie odchodzimy od tego modelu instytucjonalnej pieczy czy opieki, co zresztą jest też oczekiwaniem Unii Europejskiej, i przechodzimy na taki model zdeinstytucjonalizowany, gdzie człowiek jest podmiotem jednak, a nie przedmiotem.

Minister Paweł Wdówik, pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, jest gościem Sygnałów Dnia w Programie 1 Polskiego Radia. Szanowni państwo, dalsze szczegóły, bo to jeszcze nie koniec, w drugiej części naszej rozmowy. Zapraszam na stronę internetową radiowej Jedynki, także do naszych mediów społecznościowych.

*

I wracamy do rozmowy, w której chciałem dopytać jeszcze o drugą część tego punktu, o którym pan mówił, mianowicie kwestia mieszkaniowa. Nie tylko centra opiekuńczo-mieszkalne, ale też sprawy adaptacji mieszkań. Tu szczególnie jestem zainteresowany też tym stykiem ogólnopolskiego programu i praktyki lokalnej, no bo jak wiemy, te największe potrzeby są gdzie? Tam na tym najniższym szczeblu władzy, gdzie władze gminy czy lokalni opiekunowie stykają się z problemem osób niepełnosprawnych, które mają kłopot z tym, żeby opuścić mieszkanie, mają kłopot z tym, żeby dotrzeć do urzędu czy lekarza.

Ten program jest skonstruowany tak, ta część programu mieszkaniowego, żeby dofinansowywać albo dostosowanie, albo wymianę mieszkania. Ja już widzę, że jest wysoki poziom rozczarowania, ponieważ myśmy powiedzieli, że dofinansowanie będzie wynosić równowartość 10 metrów tak zwanej wartości odtworzeniowej metra mieszkania, metra powierzchni użytkowej. To jest taka wartość, która jest dla każdego powiatu ogłaszana oddzielnie w obwieszczeniu wojewody, dzięki czemu nie stosujemy jednej ceny dla całej Polski. To jest ważne, no bo wiemy, że na przykład mieszkania w Warszawie są pewnie dwa razy droższe niż gdzieś w Białej Podlaskiej, chociaż może tam są też drogie, nie wiem, tak strzelam porównawczo. I w związku z tym ta kwota 10 metrów, dla Warszawy to będzie pewnie około 75 tysięcy, pozostaje do dyspozycji, ale nie w postaci gotówki, tylko dofinansowania pewnego procesu, który człowiek przeprowadzi, żeby jego mieszkanie było bardziej dostępne. My jeszcze, ponieważ to są w tej chwili zręby programów, tak jak powiedziałem, w przypadku społeczności mieszkaniowych tak samo tutaj prace z Państwowym Funduszem Rehabilitacji jeszcze trwają i potrwają pewnie około 6 tygodni, więc może się okazać, że tam jeszcze te warunki brzegowe zmienimy, żeby one były bardziej korzystne. Zawsze jest tak, że jeżeli jest określona kwota, a tutaj kwota jest 150 milionów złotych, to mamy wybór, czy dofinansować więcej osób mniejszą kwotą, czy mniej osób większą kwotą, no ale myślę, że tu jakiś kompromis zostanie osiągnięty. Na razie mamy propozycję tych 10 metrów i tego się trzymamy.

Panie ministrze, to jeszcze punkt ostatni – program samochodowy. Jakie tutaj działania będą podjęte w ramach tych kwot?

Ja jeszcze tylko wspomnę w dwóch zdaniach o trzeciej części programu mieszkaniowego, który jest adresowany do absolwentów wychodzących z systemu edukacyjnego, gdzie przez 3 lata będziemy dofinansowywać wynajem mieszkania, ale tylko dla tych, którzy będą aktywni na rynku pracy, zaczynając od dofinansowania w wysokości 100% najmu, a kończąc na 40% przez te 3 lata w taki degresywny sposób, żeby człowieka motywować, ale też mocno ułatwiać mu ten najtrudniejszy czas, czyli początek. I to też jest 150 milionów złotych.

Natomiast jeśli chodzi o program samochodowy, to tu chcę zwrócić uwagę na dwa jego elementy. Najtrudniej jest w tej chwili osobom niepełnosprawnym mieszkającym na wsi. I dlatego dla gmin wiejskich przygotowaliśmy 33 miliony złotych po to, żeby one mogły z tego kupić samochód do przewozu osoby na wózku. Zakładamy, że to nie będą wielkie busy, a raczej takie kombi vany, gdzie można zabrać jedną osobę, zawieźć na miejsce i pojechać po następną, bo na dużych przestrzeniach łączenie przejazdów nie ma specjalnego sensu. W związku z tym gmina będzie mogła dostać środki na zakup takiego samochodu i na zatrudnienie kierowcy.

Drugi komponent tego programu to jest finansowanie, refundacja lub dofinansowanie zakupu pojazdu dla osób niepełnosprawnych ruchowo, ale ze znacznym stopniem i to tylko takich, które nie są w stanie skorzystać ze standardowego samochodu, czyli powiedzmy człowiek, który chodzi o kulach i normalnie jest w stanie wsiąść do tego samochodu już na ten program się nie załapie, mówiąc potocznie. On jest adresowany do osób, które korzystają z wózków, z wózków elektrycznych, które mają czterokończynowe porażenie na przykład czy czterokończynową niepełnosprawność, dystrofie mięśniowe różnego rodzaju. I tutaj to dofinansowanie będzie dotyczyć pojazdów wymagających nie tylko specjalnego oprzyrządowania dla kierowcy, ale w ogóle specjalnego oprzyrządowania, żeby wsiąść do samochodu.

To moment, w którym podsumowaliśmy już te kierunki dofinansowania, to, jak zostanie przeznaczony dodatkowy miliard złotych na pomoc dla osób niepełnosprawnych, ale to jest też moment, w którym muszę dopytać o tę wyczekiwaną i jakże trudną do opracowania ustawę o wyrównywaniu szans dla osób niepełnosprawnych. Pan wskazał w jednej z rozmów, że 80 innych ustaw trzeba zmienić tak naprawdę, przystosowując, szykując tę ustawę. Jak te prace przebiegają, proszę powiedzieć.

Ja powiem coś niepopularnego, to znaczy postawię sam siebie w jeszcze trudniejszej sytuacji. Mamy dwie trudne ustawy. Pierwsza trudna to jest ustawa o orzecznictwie i to jest ta ustawa wyczekiwana bardzo. My w końcu października, myślę, że koło 20 października zaprezentujemy już model tego nowego orzecznictwa. I on będzie poddany takim prekonsultacjom, jeśli one przebiegną pozytywnie, to wtedy przystąpimy do zmian tych wielu ustaw, które trzeba zmienić. A druga ustawa, nad którą prace właśnie zaczęliśmy, o wyrównywaniu szans, to jest ustawa, która rzeczywiście systemowo odmieni całą rzeczywistość prawną, ponieważ ona zastąpi dotychczasową funkcjonującą 30 lat ustawę o rehabilitacji i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Ona w szczególności będzie zmieniać to, co dotyczy warunków zatrudnienia, ale także warunków wsparcia finansowego, wiele różnych rzeczy dotyczących osób niepełnosprawnych, tak żeby nasz model funkcjonowania społecznego tej grupy był oparty o konwencję o prawach osób niepełnosprawnych i był modelem podmiotowym, a nie modelem medyczno-opiekuńczym.

Podsumowując, za 4–6 tygodni mnóstwo nowych interesujących informacji w temacie, no bo jak pan mówił, listopad, grudzień poznamy i szczegóły tych rozwiązań, o których rozmawialiśmy wcześniej, czyli programów, na które zostaną przeznaczone pieniądze, które wczoraj wyasygnował rząd na pomoc dla niepełnosprawnych, koniec października konkrety w sprawie ustawy o orzecznictwie, później ustawa o wyrównywaniu szans. Na pewno będziemy dopytywać w radiowej Jedynce pana o to, jak te prace przebiegają, i o konkretne rozwiązania, kiedy je wreszcie będziemy mieli okazję poznać.

Bardzo dziękuję. Paweł Wdówik, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych w resorcie rodziny i polityki społecznej, był gościem Programu 1 Polskiego Radia i Sygnałów Dnia. Do zobaczenia, dziękuję pięknie.

Dziękuję bardzo, do widzenia.

JM