Piotr Gociek: Gościem Sygnałów Dnia w Programie 1 Polskiego Radia jest teraz Olga Semeniuk, wiceminister w resorcie rozwoju i technologii. Witam panią minister, dzień dobry.
Olga Semeniuk: Dzień dobry, panie redaktorze, dzień dobry państwu.
Pani minister, czy to pani nam zatrzyma zegarki wreszcie? Taka kwestia mnie ostatnio nurtuje. Całkiem niedługo, w najbliższy weekend będziemy cofali zegarki, żeby zmienić czas z letniego na zimowy, tymczasem to pani przypomniała właśnie ostatnio o tym, że przecież Parlament Europejski otworzył drzwi do tego, żeby w Europie poszczególne kraje rezygnowały z tej zmiany czasu. Zatem jak to będzie?
Panie redaktorze, Ministerstwo Rozwoju i Technologii dało sprostowanie przy, niestety, źle zrozumianej depeszy i notatce, która została wysłana do różnych środowisk dziennikarskich. Ministerstwo nie pracuje nad zniesieniem zmian czasu, Komisja Europejska zaleca państwom członkowskim Unii Europejskiej kontynuowanie obecnych regulacji dotyczących czasu zimowego i letniego przez najbliższe 5 lat. Tylko chodzi po prostu o odświeżenie i przygotowanie nowego rozporządzenia na tych samych warunkach i stąd potrzeba wydania tego nowego rozporządzenia. Nie ma takiej rozmowy, to jest zalecenie Komisji Europejskiej na okres 5 lat do 2026 roku. Notatka została prawdopodobnie źle zrozumiana przez środowiska dziennikarskie i w ten sposób wdarł się błąd, stąd również nasze sprostowanie.
A już wydawało się, że ta zmiana jest tak blisko w Polsce, przypomnę, wszystkie ugrupowania chyba polityczne były za i kiedy relacjonowaliśmy sprawę parę lat temu w Sygnałach Dnia, wydawało się, że za moment rzeczywiście to wszystko nastąpi. Ale, jak się okazuje, pewne procesy trwają dłużej niż się wydaje. Nowego szefa będzie pani miała w resorcie. Dziś powołanie nowych ministrów, rekonstrukcja rządu, między innymi szefem resortu rozwoju zostanie Piotr Nowak. Czy już wie pani, czego po nowym ministrze się spodziewać?
Tego nie wiem, czy Piotr Nowak, czekam spokojnie do godziny 17, do spotkania oczywiście w Pałacu Prezydenckim z nowymi ministrami konstytucyjnymi. Czy wiem, czego się spodziewać? Panie redaktorze, jestem od dwóch lat w resorcie rozwoju, technologii, pracy, teraz technologii i rozwoju, przeszłam dwóch głównych ministrów – panią premier Jadwigę Emilewicz, pana premiera Jarosława Gowina – i cały czas wykonywałam swoje obowiązki w zależności od tego, jaka była kreowana polityka merytoryczna w resorcie przez głowę tego resortu, stąd również przy przyjściu kolejnej osoby, która będzie tutaj rządzić działem gospodarki, myślę, że jesteśmy w stanie się dogadać i kontynuować prace merytoryczne, tym bardziej że mam otwartych wiele projektów, które chciałabym realizować do końca kadencji.
Dodajmy jeszcze, że spora część wiceministrów w tym resorcie ma także takie sprecyzowane, konkretne obowiązki, na przykład pani jest pełnomocnikiem do spraw małych i średnich przedsiębiorców. Informujemy dziś od samego rana w Wiadomościach Polskiego Radia o zakończeniu tego pierwszego etapu rozdzielania pieniędzy na wnioski w ramach Polskiego Ładu. Jeszcze dzisiaj promesy mają być podpisane dla... kredytowe dla samorządów. To nie są tylko... znaczy nie dałoby się zredukować Polskiego Ładu tylko do tych samorządowych inwestycji rozdzielania rządowych pieniędzy. Proszę powiedzieć, pani jako pełnomocnik do spraw małych i średnich przedsiębiorców jakie sygnały z ich strony w kwestii Polskiego Ładu odbiera? Bo w gazetach, zwłaszcza ekonomicznych, powiedziałbym, że częściej można krytyczne opinie poczytać.
Panie redaktorze, Polski Ład składa się z wielu komponentów. Jednym z nich jest program, o którym pan wczoraj... o którym pan właśnie wspomniał i gdzie towarzyszyłam wczoraj panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w Nidzicy, aby ogłaszać pierwsze wyniki. 23 miliardy złotych kierowane właśnie do samorządów, ponad prawie 3000 powiatów i gmin, które to są w ścisłej współpracy i kooperacji właśnie z sektorem małych i średnich firm. Ja jako pełnomocnik do sektora właśnie tych firm staram się skupiać wokół programów, które realizujemy przy pomocy podmiotów, takich jak PARP, właśnie BGK, do tego, aby zachęcać młodych szczególnie ludzi do zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych. I taki program (...) dla młodych właśnie współtworzę z PARP-em, chciałabym, aby ruszył 1 stycznia 2022 roku. Oprócz tego od roku, od ponad roku zajmuję się sektorem rzemieślniczym, to jest ponad 300 tysięcy przedsiębiorstw. I tutaj Rada Ministrów również przyjęła program wspierania sektora MŚP, to są dodatkowe środki finansowe, które idą w dwóch kierunkach. W tym roku po pierwsze dokapitalizowanie młodych pracowników, po drugie zakup sprzętu w ramach transformacji cyfrowej, sprzedaży e-commerce, tak aby wzmocnić potencjał tej sprzedaży internetowej.
Jeżeli chodzi o Polski Ład, dyskusje, panie redaktorze, były bardzo długie. Konsultacje społeczne były przedłużone, trwały do 30 sierpnia, zarówno Ministerstwo Finansów jak i nasz resort te konsultacje prowadził i oczywiście jedni przedsiębiorcy zgłaszali więcej uwag, drudzy zgłaszali mniej. Koniec końców zostały przyjęte w takim charakterze i w takich obszarach, w jakich widzieliśmy to w ostatnich tygodniach.
I wydaje się, że tego absolutnie buntu czy tych negatywnych emocji po stronie przedsiębiorców nie ma. Bardziej są one rozkręcane właśnie przez opozycję. Wczoraj pewnie pan redaktor śledził wypowiedzi pana Kosiniaka-Kamysza, pana Jarosława Gowina i różnych innych opozycyjnych polityków, którzy negowali program inwestycji strategicznych. Nie wiem, w moim odczuciu jako samorządowca też jak można negować środki finansowe i promesy, które popłyną do przedsiębiorców, dla prawie 3000 gmin i powiatów, tak jak powiedziałem, ponad 97% wszystkich wnioskodawców uzyskało tę dotację, te 3%, niecałe 3% tego nie uzyskały ze względów formalnych, ze względu na to, że wnioski były zgłaszane na o wiele większą skalę finansową...
A jak...
Mam nadzieję, że w kolejnym naborze będą mogły te środki uzyskać...
Pamiętam, pani minister...
...Warszawa otrzyma wszystkie wnioski.
Pamiętam, pani minister, że Jarosław Gowin, jak jeszcze był pani przełożonym w resorcie, to podobał mu się Polski Ład i inwestycje strukturalne. To co się nagle stało?
Podobał mu się Polski Ład, podpisał się pod Polskim Ładem, później się z niego wycofał i dzisiaj wraz ze swoją garstką posłów, która mu została, próbuje negować program inwestycji strategicznych. W moim odczuciu najważniejsze do budowania relacji pomiędzy samorządem lokalnym a małymi i średnimi firmami.
Pani minister, ale za chwilę w wyniku sporu o praworządność w Polsce okaże się, że Unia Europejska zablokuje Fundusz Odbudowy albo mocno go opóźni. I co wtedy? Co z Polskim Ładem bez pieniędzy unijnych?
Po pierwsze czym innym jest program inwestycji strategicznych, bo to są środki krajowe i promesy krajowe. Po drugie – jeżeli już wchodzimy na wątek europejski, to od tygodnia obserwowaliśmy zupełnie nowe rozdanie w polityce europejskiej. Po pierwsze bardzo mocne wystąpienie pana premiera Mateusza Morawieckiego w Strasburgu. Po drugie – kolejne dni, które niosły za sobą rozmowę z przywódcami krajów członkowskich Unii Europejskiej pana premiera Mateusza Morawieckiego. Po trzecie – brak znowu wiążącego dokumentu, wiążącego aktu prawnego, który obliguje do tego, aby wstrzymać środki Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Takiego dokumentu nie ma, a wszystkie rezolucje, które są podpisywane i głosowane, niestety rękoma również opozycji w Polsce, są to rezolucje niewiążące. Głęboki żal możemy wyrażać wzajemnie względem wszystkich obszarów, w których funkcjonujemy, i również Polska może wyrażać głęboki żal w stosunku do Unii Europejskiej, ponieważ to Unia Europejska właśnie ma obowiązki względem krajów członkowskich. Jeżeli chce wieść prym jako jedno superpaństwo, to musi wykazać swoje możliwości i efektywność. W tym momencie przy takich rozbieżnościach interesów gospodarczych i społecznych krajów członkowskich tworzenie superpaństwa jest w mojej ocenie niemożliwe.
Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju i technologii, jest gościem Sygnałów Dnia w Programie 1 Polskiego Radia. Za chwilę ciąg dalszy tej rozmowy w mediach społecznościowych radiowej Jedynki, także na naszej stronie internetowej. Zajmiemy się na początek tym, co właściwie powinien robić przewodniczący Rady Polskiej Agencji Kosmicznej, w tym wypadku przewodnicząca, bo nią właśnie została minister Olga Semeniuk. Zapraszam do Internetu.
*
To przejdźmy właśnie do tego terminu, pani minister – kreowanie polityki kosmicznej. Co się kryje za tym terminem?
Panie redaktorze, po pierwsze to jest pierwszy raz, kiedy zabieram u państwa na antenie głos po kilku dniach różnego rodzaju artykułów, spekulacji i rozdmuchanego de facto tematu Rady Polskiej Agencji Kosmicznej...
No i ja właśnie jestem ciekaw, jak pani to całe zamieszanie w mediach odebrała, szczególnie w mediach społecznościowych, bo niektórzy politycy opozycji no to używali sobie okrutnie.
Powiem tak: bardzo mnie to rozbawiło, to po pierwsze. Po drugie widziałam różnego rodzaju memy, które również mnie ubawiły. Natomiast przeraziło mnie kosmiczne podejście opozycji do bardzo ważnego tematu związanego z Krajowym Programem Kosmicznym, dlatego że wydaje się, że opozycja w ten sposób śmieszkując i pokazując brak powagi chociażby do Europejskiej Agencji Kosmicznej, która wytwarza bardzo duże pole współpracy między krajami członkowskimi Unii Europejskiej w tym zakresie, wydaje się po prostu opozycją kosmiczną i niepoważną. To po pierwsze. Po drugie – śmieszkowanie z poważnego obszaru działalności innowacyjnej w gospodarce jest błędem. Po trzecie – w mojej jurysdykcji podległości, już tłumacząc, dlaczego zostałam przewodniczącą Rady właśnie tutaj w Polsce, po pierwsze w mojej jurysdykcji znajduje się Departament Innowacji i Polityki Przemysłowej, w ramach którego każdy z ministrów nadzorujących ten departament obejmuje właśnie przewodniczenie w Radzie Polskiej Agencji Kosmicznej. Ta Rada współpracuje bardzo ściśle z prezesem w Polsce, w tym momencie prezesem w Polsce jest prof. Brochna. I tutaj od wielu tygodni prowadzimy również rozmowy dotyczące diagnozy tego, jak ten Krajowy Plan Kosmiczny powinien wyglądać.
I przede wszystkim należy tutaj wskazać, że w programie Krajowego Programu Kosmicznego wskazano cztery uzupełniające się priorytety, to jest na przykład budowa zdolności konstruowania i wynoszenia obiektów kosmicznych, to jest budowa narodowego systemu informacji satelitarnej bardzo ważnego, to jest rozbudowa narodowego systemu bezpieczeństwa kosmicznego. Tu jest bardzo mocna kooperacja z Ministerstwem Obrony Narodowej.
Dlatego, panie redaktorze, patrząc i słuchając tych wszystkich śmiesznych żartów, komentarzy, szczególnie w telewizjach śniadaniowych w weekend czy właśnie za pośrednictwem Internetu, porównywanie ze star warsami w Polsce wydaje się, że jest to nieodpowiedni stosunek do tak ważnego obszaru, jakim jest kosmos. A proszę mi uwierzyć, że w ciągu ostatnich kilku tygodni doprowadziliśmy również do porozumienia, takiego listu intencyjnego pomiędzy NASA a Polską, który jeszcze bardziej wzmocni potencjał Polski poza granicami kraju. Pan prezes Brochna również bierze udział w targach w Dubaju, prezentując różnego rodzaju założenia (...)
Pani minister, bardzo jedna rzecz mnie ciekawi, bo nikt nie zaprzeczy, że Polacy osobno, w rozproszeniu, tak bym powiedział, odnoszą nieustanne sukcesy i są niesłychanie cenieni, także jeśli chodzi o kwestie prac nad rozmaitymi projektami kosmicznymi, poczynając od polskich astronomów, przez polskich inżynierów, programistów, konstruktorów i tak dalej, i tak dalej. Co jakiś czas agencje, gazety donoszą o kolejnych sukcesach, o tym, jak się wybijają. Ale mam takie wrażenie, że nie ma takiego miejsca, w którym byśmy wykorzystywali ten potencjał razem, że to jest taki wysiłek, tak jak mówię, rozproszony. Porównałbym to trochę do takiego zdania, które kiedyś powiedział poseł Marek Jakubiak, że w Polsce produkuje się wszystkie osobne elementy, części, które są potrzebne do wyprodukowania samochodu, ale jednocześnie nie produkuje się polskiego samochodu. Zastanawiam się, jak można by to porównać z tymi naszymi nie do końca wykorzystanymi zdolnościami talentów.
Przede wszystkim jeżeli chodzi o sektor kosmiczny, to on od wielu lat notuje dynamiczny wzrost, mimo wszystko i tego, co pan redaktor mówi, to wydaje się, że chętnych do tego, aby posiadać tę wiedzę i kształcić się w tej branży, jest wielu. Proszę pamiętać również, że to właśnie branża kosmiczna przyczynia się do rozwoju polskiej gospodarki i nauki, szczególnie nauki. To niewątpliwie wynik dotychczasowych prac.
Jeżeli chodzi o rozproszenie, to myślę, że pan poruszył wątek związany z brakiem popytu na kierunki właśnie związane z kosmosem, ale jeżeli chodzi o centralizację tych wszystkich wydarzeń, to na pewno Polska jest tym miejscem, w którym dochodzi i jest sercem takim kosmosu, w którym dochodzi również do zrzeszania, a nie rozpraszania tych środowisk kosmicznych. Natomiast jest to potencjał przyszłości, tak samo jak elektromechanika również jest tym potencjałem, o którym dzisiaj rozmawiamy w kwestii teraźniejszości, ale na pewno również tych programów innowacyjnych w tym obszarze, tak samo kosmos jest czymś, właśnie tak jak już powiedziałam, te ostatnie wydarzenia, kiedy obserwowałam to natarcie opozycji na moją osobę, brak zrozumienia tematu, taki chaos i taka niewiedza, z której to wszystko wynika, powoduje jednak, że widać, że praca nad promocją tego obszaru kosmicznego powinna być o wiele większa.
Ale to przechodząc do innowacyjności, bo ja pamiętam, że każdy kolejny szef resortu, jak nie szef resortu, to odpowiedzialni za te kwestie wiceministrowie, ale też i rozmaici inni członkowie rządu przy różnych okazjach, kiedy kwestie gospodarcze są poruszane, to mówią: inwestycje w nowe technologie, cyfryzacja, innowacyjność. Ale czy my jesteśmy w stanie uchwycić realnie, jak długą drogę przeszliśmy w ostatnich latach i jak duży postęp został poczyniony?
Ale mówi pan o... pan redaktor pyta o kosmos bezpośrednio, tak? Czy w ogóle?
Nie, mówię ogólnie o tym szerokim temacie innowacyjność.
Panie redaktorze, przede wszystkim myślę, że zupełnie inaczej byśmy rozmawiali o innowacyjności szczególnie sektora małych i średnich firm, dlatego że duże sobie zawsze z tym poradzą, przed pandemią i po pandemii. My dzisiaj widzimy, ja dzisiaj biorę udział w dwóch panelach dyskusyjnych dotyczących programu „Chmury 2030”, tego, jak gromadzić (...) w przestrzeni internetowej. Ale również jak zachęcać przedsiębiorców, tych małych i średnich, którzy do tej pory stacjonarnie prowadzili swoją działalność gospodarczą, aby funkcjonowali i również rozważyli możliwość tego trybu B, czyli trybu sprzedaży e-commerce.
Chce pani powiedzieć, że pandemia wymusiła niejako tę zmianę i przyspieszyła?
Wymusiła, przyspieszyła, ale to jest pozytywny aspekt pandemii, jeżeli mogłabym to tak określić, ponieważ przyspieszyliśmy tę transformację cyfrową o jakieś 10 lat. Środki finansowe, które w ramach różnych programów, podmiotów podległych pod Ministerstwo Gospodarki angażują przedsiębiorców do realizacji projektów z wykorzystaniem środków krajowych, ale również tych europejskich, przyspieszyły ten proces. I dzisiaj już, jak rozmawiam ze średnią firmą, która przychodzi i mówi: chcielibyśmy na przykład w takim priorytecie składać wnioski o dotacje, czy możemy porozmawiać o tym, na jakie cele one powinny być. I ten dialog z przedsiębiorcami... z tego dialogu wynika przede wszystkim właśnie transformacja cyfrowa, co bardzo cieszy. My już dzisiaj faktycznie angażujemy środki w ulgi, automatyzacyjne w ulgi, w prototypowe, w technologie, w Internet, w to, aby przyspieszyć całą linię produkcyjną, aby przyspieszyć powstawanie prototypów i później aby sprzedawać to właśnie za pośrednictwem Internetu i doprowadzać do atrakcyjności i konkurencyjności produktu.
Mówiła Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju i technologii, a także przewodnicząca Rady Polskiej Agencji Kosmicznej. Przypomnę, dziś po godzinie 17 oficjalnie powinniśmy poznać nazwiska nowych ministrów, nieoficjalnie dziennikarze informują, że będzie wśród nich Piotr Nowak, nowy minister rozwoju i technologii. Dziękuję, pani minister, za rozmowę, do usłyszenia.
Dziękuję bardzo państwu.
JM
