Krzysztof Świątek: Gościem Sygnałów Dnia minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Dzień dobry, panie ministrze.
Andrzej Adamczyk: Dzień dobry, witam wszystkich słuchaczy radiowej Jedynki w ten mroźny... nie mroźny, taki przejściowy przez zer, bardzo śliski poranek. Musimy bardzo uważać na pewno na Mazowszu, a zapewne w innych częściach kraju również duże oblodzenie. Już dużo, wiem, dużo zdarzeń na trotuarach, na chodnikach, ale także i na jezdniach. Uważajmy dzisiaj na to, co dzieje się wokół nas na drogach.
Ale, panie ministrze, to skoro pan o tym wspomniał, ostrzegamy w Jedynce od wczesnych godzin porannych, ale czy w takim razie pan ma jakieś raporty, że służby wyruszyły na te główne trasy w Polsce i te drogi są jednak bezpieczne?
Tak, oczywiście, służby są obecne na drogach. Nie mogą być w jednym czasie wszędzie, oczywiście, bo przecież potrzeba czasu na to, żeby zabezpieczyć wszystkie odcinki dróg, ale wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne, szczególnie na węzłach, szczególnie na skrzyżowaniach służby działają. Mam informację z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że oczywiście jest oblodzenie na drogach, no ale z drugiej strony staramy się temu zapobiec.
Panie ministrze, za dwa dni nowy taryfikator mandatów ma wejść w życie. Pan mówił pozytywnie o tych zmianach, powiedział pan: koniec z pobłażliwością dla piratów drogowych, wciąż na naszych drogach ginie za dużo osób. Trudno się z tą tezą nie zgodzić. Z drugiej strony czytam w Dzienniku Gazecie Prawnej po pierwsze o tym, że tego taryfikatora nie ma jeszcze w Dzienniku Ustaw, ale czytam na przykład, że za przekroczenie prędkości o więcej niż 30 km będzie groziło od 800 zł do 30 tysięcy zł w postępowaniu sądowym. Czy to uwzględnia możliwości finansowe Polaków?
Mam olbrzymią prośbę do wszystkich, a szczególnie do dziennikarzy, do mediów: nie straszmy kierowców, nie straszmy się nawzajem, starajmy się zrozumieć konstrukcję zapisu ustawy, ale i taryfikatora mandatów, bo tu mówimy o 30 tysiącach, ale mówimy o 30 tysiącach, do 30 tysięcy grzywny nakładanej przez sąd. Przykładowo: przekroczenie prędkości powyżej 30 km/h, jak dobrze pamiętam, to jest około 800 zł mandatu, jeżeli kierowca odmówi zapłacenia tego mandatu, a na przykład dokona tego ciężkiego wykroczenia drogowego w tak zwanej recydywie, czyli powtórnie w krótkim czasie, gdyby kierowca odmówił mandatu, to sąd może zastanowić się nad wymierzeniem grzywny i ta grzywna może sięgać do 30 tysięcy złotych, ale to jest decyzja sądu, a nie pana czy pani policjantki na drodze. Więc rozgraniczmy te kwestie. Do tej pory wysokość grzywny sądowej to do 5000 zł, więc wyobraźmy sobie sytuację, że kierujący pojazdem, naruszając w sposób drastyczny przepisy ruchu drogowego, a za takie uważam na przykład wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii z prędkością powyżej... przekroczenia powyżej 30–40 km/h i suma mandatu to jest około 3000 zł. Kierowca mógłby każdorazowo odmawiać zapłacenia mandatu, sądy byłyby można powiedzieć zasypane tymi sprawami, byłyby sparaliżowane. Więc jest to procedura zrozumiała, kiedy mówimy o mandacie, to mówimy o mandacie, a kiedy mówimy o grzywnie nakładanej przez sąd, który rozstrzyga, czy kierujący, czy też policjant ma rację, no to są dwie różne (...)
Czyli, panie ministrze, mówiąc wprost, te maksymalne stawki w postępowaniu sądowym dotyczą po pierwsze odmowy przyjęcia mandatu, no i także takich przestępstw drogowych, jak pan wskazuje, i recydywy w tych przestępstwach, to są tego typu sytuacje.
No tak, to jest kwestia recydywy, bo oczywiście w tym całym działaniu, które podjęliśmy, czyli z jednej strony ustawa, która wchodzi... przepisy ustawy, które wchodzą w życie wraz z taryfikatorem mandatów. Chodzi o to, aby wyeliminować piratów drogowych z naszych dróg albo inaczej: wpłynąć na to, ażeby na naszych drogach było jak najmniej piratów drogowych, bo postawiliśmy sobie jeden cel: zmniejszenie ilości wypadków śmiertelnych, wypadków drogowych w ogóle, ale szczególnie tych powodowanych przez piratów drogowych, a za takich potencjalnych zabójców uważamy osoby, które wsiadają nietrzeźwe za kierownicę, przekraczają znacznie prędkość, zachowują się brawurowo, szczególnie w terenach niebezpiecznych, w terenach zabudowanych, szczególnie tam, gdzie na drodze jest bardzo dużo najmniej chronionych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych czy też rowerzystów.
Panie ministrze, koniec roku, czy pan już otrzymał raport, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na polskich drogach, liczbę osób, które zginęły, rannych? Czy można powiedzieć, że jest lepsza sytuacja, czy gorsza względem 2020 roku?
Tak, zdecydowanie jest lepiej. Oczywiście, ilość zabitych na drogach każdorazowo każe nam czynić wszystko, aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, ale już dzisiaj widać, jak skuteczne są działania, które podejmujemy, jak działają chociażby kampania społeczna w mediach na świadomość kierowcy, jak skuteczna jest debata, dyskusja na temat zwiększenia bezpieczeństwa pieszych, co zostało ujęte w nowelizacji ustawowej i porównanie chociażby 2019 roku, bo 2020 jest niemiarodajny z uwagi na zmniejszoną ilość ruchu w okresie pandemii, szczególnie w pierwszej połowie 2020 roku, porównanie 2019 do 2021 roku, to jest do 27 grudnia, na przejściach na pieszych mamy spadek liczby ofiar o 36%. Każde uratowane życie warte jest wszystkich zabiegów, które podejmujemy. Ale w tym przypadku ta ilość jest znakomicie mniejsza. Ja przytoczę, chociaż nie wszyscy nasi słuchacze lubią liczby, to ja przytoczę te, które obrazują stan bezpieczeństwa na naszych drogach. Otóż w 2021 roku wypadków drogowych 22 613 odnotowała policja, zabitych uczestników ruchu drogowego 2212, rannych 26 199. I teraz co jest niezmiernie ważne? W roku 2021 w porównaniu do tego covidowego 2020 roku mamy bez mała ponad 900 wypadków drogowych mniej, a ofiar śmiertelnych na drogach mniej o 279 osób, rannych 264 osoby mniej, a to znaczy, że warto podejmować wszelkie działania, które doprowadzą do tego, że Polska notowana jako jedno z najniebezpieczniejszych państw Unii Europejskiej pod względem bezpieczeństwa na drogach Polska czyni postępy, odsuwamy się od tych liderów w ilości ofiar śmiertelnych na naszych drogach.
Panie ministrze, poprawa, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na naszych drogach, też jest warunkowana polepszeniem się stanu tych dróg i modernizacją tych dróg. Pytanie: czy brak zatwierdzenia tej europejskiej części Planu Odbudowy dla Polski przez Komisję Europejską wpływa na na przykład spowolnienie projektów inwestycyjnych?
Nie, inwestycje transportowe w Polsce realizowane są bez zakłóceń, i to wiemy, widzimy, praktycznie w Polsce nie ma budowy, która została zatrzymana z powodu tego, że Komisja Europejska nie zatwierdziła Krajowego Planu Odbudowy. Ta sytuacja ani nie spowalnia, ani nie blokuje naszych budów. W ramach Krajowego Programu Odbudowy zaplanowaliśmy dwa duże komponenty inwestycyjne, one polegają na dofinansowaniu budowy obwodnic, ciągach dróg krajowych oraz w zakresie punktowych inwestycji, które poprawiają bezpieczeństwo. (...)
O tych inwestycjach...
...w sumie około 3 miliardów złotych. I te przygotowania tych inwestycji trwają, natomiast wszystkie te inwestycje, które widzimy na drogach ekspresowych, na drogach autostradowych, mają niezagrożone finansowanie i (...)
O tych inwestycjach porozmawiamy w części internetowej. Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, jest gościem Sygnałów Dnia. Ciąg dalszy naszej rozmowy na portalu Polskiego Radia i w mediach społecznościowych radiowej Jedynki.
*
Panie ministrze, pan powiedział o tych inwestycjach punktowych, 3 miliardy złotych, zaczął pan mówić, że te inwestycje w ogóle nie są zagrożone, ale co pan rozumie przez te inwestycje punktowe?
Inwestycje punktowe to przede wszystkim inwestycje poprawiające bezpieczeństwo ruchu, to obwodnice wokół miast, poprawiające w ogóle warunki życia. Ja przypomnę, że przed kilkoma laty ogłosiliśmy program budowy stu obwodnic, program... Przygotowanie tych inwestycji postępuje, bo to bardzo skomplikowana materia związana chociażby z uzyskanie inwestycji środowiskowych, wcześniej trasowaniem obwodnicy. Wszystko to znajdzie ujście, podpisałem w ogłoszeniu przetargu podpisanie umowy w przygotowaniu projektu technicznego budowlanego i budowie tych dróg w ciągu... znaczy obwodnic w ciągu dwóch dróg krajowych, a także inwestycji poprawiających bezpieczeństwo w ruchu drogowym. To ciągi pieszo-rowerowe wzdłuż dróg krajowych, to bezpieczne skrzyżowania, to wreszcie bardzo bezpieczne przejścia dla pieszych, to oświetlone przejścia dla pieszych. My dzisiaj wśród pieszych mamy bardzo dobre wyniki spadku ilości wypadków śmiertelnych, między innymi dlatego, że coraz więcej przejść w Polsce jest oświetlanych, doświetlanych w sposób umożliwiający w godzinach wieczornych, nocnych zidentyfikowanie, co dzieje się na przejściach, zidentyfikowanie pieszych nie tylko tych wchodzących... nie tylko tych przechodzących, ale również i wchodzących na jezdnię. To jest element tych działań w zakresie tej punktowej infrastruktury. Budowa dróg ekspresowych, budowa dróg autostradowych, realizacja wielkich inwestycji, uciąglenie, jak mówią drogowcy, tych dróg jest niezmiernie ważne, ale ważna jest również ta infrastruktura właśnie punktowa. Gdy pan pytał, panie redaktorze, o inwestycje, czy nasi słuchacze zastanawiają się, czym jest inwestycja punktowa, a inwestycja punktowa to jest właśnie przebudowa skrzyżowania, na które narzekają szczególnie kierujący często korzystający z drogi na tym skrzyżowaniu, przebudowa łuków, bardzo niebezpiecznych łuków drogowych. My takich inwestycji prowadzimy bardzo, bardzo dużo.
Panie ministrze, chcę zapytać o kilka projektów z różnych części kraju, ale które na pewno interesują naszych słuchaczy. Będzie dojazd koleją na lotnisko w Pyrzowicach, pan to ogłosił. Pytanie: skąd będzie dojazd koleją na lotnisko w Pyrzowicach i Katowicach i kiedy można się spodziewać zbudowania tej stacji kolejowej na lotnisku?
Lotnisko w Pyrzowicach, jak lotnisko chociażby Okęcie czy lotnisko w podkrakowskich Balicach, zasługuje na to, aby komunikować go trasą również i kolejową, nie tylko trasą drogową. Przypomnę, że Pyrzowice dzisiaj dobrze skomunikowane jest drogą dojazdową z trasy S1, dobrze jest skomunikowane drogą autostradową. Budujemy oczywiście połączenie kolejowe z lotniskiem w Pyrzowicach, ono jest w fazie praktycznie przygotowania, które pozwoli niebawem rozpocząć bezpośrednią fazę realizacji. Mam nadzieję, że 2023 rok to będzie... 24 rok to będzie termin, kiedy pojedziemy już koleją do lotniska w Pyrzowicach. I to szczególnie dobra informacja dla mieszkańców tego obszaru Śląska, chociażby Tarnowskich Gór.
A będziemy mogli pojechać z Dworca Głównego w Katowicach?
Tak, będziemy mogli pojechać z Dworca Głównego, tylko tyle, że będziemy musieli po drodze oczywiście pokonać... albo inaczej: zatrzymać się na wielu innych stacjach kolejowych. To nie będzie bezpośredni dedykowany...
Jasne.
...dojazd, który skróci nam maksymalnie dostęp... skróci nam czasowo dostęp do lotniska w Pyrzowicach.
Droga S3, pan powiedział o tym, że ma nadzieję, że w przyszłym roku będzie miał możliwość zainaugurowania budowy ostatniego odcinka drogi S3 do Świnoujścia i także otwarcia tunelu drogowego w Świnoujściu. Jak postępują prace w tych miejscach?
Przed kilkoma dniami miałem okazję uczestniczyć w Szczecinie w podpisaniu decyzji o pozwoleniu na budowę, czyli tak zwany ZRID, zezwolenie realizacji inwestycji drogowej, dla ostatniego odcinka drogi ekspresowej S3, historycznie ostatni odcinek na wyspie Wolin, do Świnoujścia, co daje szansę na to, że przekazanie placu budowy nastąpi teraz w najbliższych tygodniach, a z nadejściem wczesnej wiosny czy sprzyjającej późnej zimy, sprzyjającej już pracom budowlanym, nastąpi wbicie pierwszej łopaty, rozpoczęcie ostatniego fragmentu tej inwestycji. Przypomnę, że na odcinku południowym przy granicy państwa z Czechami trwają bardzo intensywne prace tunelowe. Będzie to najdłuższy odcinek tunelowy w Polsce, ma ponad 2,5 km, dwa tunele równoległe obok siebie, a z kolei w Świnoujściu trwają prace na tunelu pod Świną czy przy budowie tunelu pod Świną. Miałem okazję niedawno wizytować tę budowę, zaszczyt wizytować tę budowę z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Wykonawcy i inwestor informowali o tym, można powiedzieć złożyli meldunek, że prace postępują zgodnie z harmonogramem, pokonywane są kolejne kamienie milowe, realizowane jest to przedsięwzięcie zgodnie z założeniami.
Panie ministrze, wczoraj też dowiedzieliśmy się o zainaugurowaniu takiej budowy obwodnicy Słupska do Bobrownik, trzy lata mają potrwać prace. Ale to jest element szerszej drogi od Szczecina do Gdańska. Kiedy możemy drogą ekspresową przemierzyć tę trasę?
Otóż w dniu wczorajszym podpisana została umowa na kolejny odcinek drogi ekspresowej łączącej Pomorze Zachodnie z Trójmiastem, łączące drogę ekspresową S3 wzdłuż wybrzeża Bałtyku z drogą autostradową A1 biegnącą do Trójmiasta z południa, zamyka nam się, czyli jak tu już dzisiaj mówiłem, drogowcy mówią: uciąglamy połączenie w tych regionach, które do dzisiaj były wykluczone komunikacyjnie. Mamy nadzieję, że tą drogą pojedziemy w 2025 roku już w pełni przejezdną drogą ekspresową S6, czyli kiedy zdecydujemy, będąc w Szczecinie, że jedziemy oto... podejmujemy decyzję o jeździe samochodem do Gdańska, pojedziemy bezpieczną drogą o parametrach drogi bez mała autostradowej, ale będzie to droga ekspresowa. To jest bardzo ważne.
Panie ministrze, to jeszcze jedno...
Bo to oznacza, że to nie będzie droga płatna, bo w Polsce drogi ekspresowe nie są i nie będą drogami płatnymi dla samochodów osobowych.
To ważna deklaracja. Panie ministrze, na koniec jeszcze jedno pytanie, które się narzuca wielu kierowcom. Dlaczego w Polsce nie mogą z autostrad zniknąć bramki? Dlaczego nie może być takiego systemu elektronicznego, powszechnego, upowszechnionego w takim razie, tak jak na przykład w Portugalii, że elektronicznie zliczane są opłaty i na przykład na koniec miesiąca kierowca uiszcza opłatę?
Pragnę przypomnieć, że w Polsce mamy dwa rodzaje sposobów zarządzania drogami autostradowymi, są to koncesje udzielone podmiotom prywatnym i są to odcinki autostrad zarządzane przez państwową Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. I na odcinkach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad tak zwane bramki te w pojęciu dotychczasowym, gdzie kupowaliśmy, uiszczaliśmy opłatę, podnosiła się zapora w punkcie poboru opłat, tam te zapory zostały podniesione na trwale i dzisiaj możemy skorzystać z aplikacji, którą prowadzi i ulepsza stale Ministerstwo Finansów poprzez Krajową Administrację Skarbową, która ten ciężar poboru opłaty nosi na sobie. Natomiast na odcinkach koncesjonowanych administrowanych przez prywatne podmioty można skorzystać z elektronicznego systemu opłat na autostradzie A1 od Torunia w kierunku Trójmiasta oraz na autostradzie A4 pomiędzy Krakowem a Mysłowicami. Zaś niestety jeszcze koncesjonariusz, który zarządza autostradą A1 w Wielkopolsce, no, trwają rozmowy, ale jeszcze nie zdecydował się czy nie wdrożył systemu elektronicznego poboru opłat. I tutaj mamy nadzieję, że do tego niebawem dojdzie, no bo cóż zarządca tej autostrady A2, przepraszam, A2, nie będzie... w Wielkopolsce, przepraszam za pomyłkę, autostrady A2 nie będzie przecież...
Autostrady do Berlina. Ale tam na tej autostradzie bramka...
...nie korzystał z nowoczesnych technologii.
Na autostradzie bramka Generalnej Dyrekcji też jeszcze te bramki stoją.
Nie, to już one są... Zapory na tych punktach poboru opłat, czyli na popularnych bramkach, są już podniesione.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk był gościem Sygnałów Dnia. Dziękuję bardzo, panie ministrze.
Dziękuję bardzo, życzę dobrego roku wszystkim kierowcom, jedźmy ostrożnie, jest dzisiaj bardzo niebezpiecznie, jedźmy ostrożnie każdego dnia w 2022 roku.
Dołączam się do tych życzeń. Dziękuję bardzo.
JM
