Młodość kontra popowa perfekcja
Billie Eilish jest sensacją amerykańskiej sceny muzycznej ostatnich lat. Wokalistka urodzona w 2001 roku ma już w swej kolekcji siedem nagród Grammy, dwie American Awards, Złoty Glob i wiele innych wyróżnień. Za niecałe dwa miesiące może dorzucić do tego pierwszego w karierze Oscara za utwór "No Time to Die" z filmu o przygodach agenta Jamesa Bonda.
Jeszcze bardziej imponującym dorobkiem może się pochwalić starsza o 20 lat Beyonce. Sprzedała już ponad 100 milionów płyt, a jej 28 statuetek Grammy robi wrażenie nawet na największych legendach muzycznej sceny. W kolekcji najpopularniejszej amerykańskiej wokalistki XXI wieku wciąż brakuje jednak Oscara, co może wkrótce się zmienić za sprawą piosenki "Be Alive" z filmu "King Richard: zwycięska rodzina" opowiadającego o życiu Richarda Williamsa, ojca wybitnych tenisowych sióstr Venus i Sereny.
Rock, country czy latino pop?
Irlandczyk Van Morrison obecny jest na scenie od ponad pół wieku. W tym czasie zdołał osiągnąć pozycję ikony rocka, w puli nagród ma m.in. Grammy i Brit Awards, jest też członkiem Rock and Roll Hall of Fame i Songwriters Hall of Fame. Czy za kilka tygodni uniesie w geście triumfu pierwszą w życiu statuetkę Oscara? Ma na to szansę, nominację otrzymał bowiem jego utwór "Down to Joy" z filmu "Belfast" (to także miejsce urodzenia Vana Morrisona).
źródło: YouTube / Hector Serrano
Dwoje pozostałych nominowanych w tej samej kategorii w Polsce cieszy się zdecydowanie mniejszą sławą, choć Reba McEntire w swych ojczystych Stanach Zjednoczonych uznawana jest za wielką gwiazdę muzyki country. Miała okazję zaśpiewać podczas 63. ceremonii wręczenia Oscarów w 1991 roku. Czy 31 lat później wystąpi na gali jako zdobywczyni nagrody? Jest to możliwe dzięki jej nominowanej piosence "Somehow You Do" z filmu "Four Good Days".
Czarnym koniem rywalizacji może się okazać Sebastián Yatra. 27-letni Kolumbijczyk znany jest fanom latino popu, jednak jego kariera z pewnością nabrałaby dodatkowego rozpędu, gdyby 27 marca w Dolby Theatre w Los Angeles wręczono mu Oscara za kawałek "Dos Oruguitas", który rozbrzmiewa w animowanym filmie "Nasze magiczne Encanto". Najnowsza produkcja Disneya ma szansę zgarnąć statuetkę również w kategorii "najlepsza ścieżka dźwiękowa", w której nominowana jest Germaine Franco.
kc