Minęło mniej więcej 40 minut od rozpoczęcia wtorkowego koncertu Santany w amfiteatrze Pine Knob Music Theatre w Clarkston w stanie Michigan, gdy gitarzysta osunął się na scenę podczas wykonywania utworu "Joy". Artystą natychmiast zajęli się ratownicy medyczni, którzy udzielili mu pierwszej pomocy, a następnie odwieźli do szpitala. Występ nie został już wznowiony.
Czytaj także:
Na szczęście okazało się, że Carlosowi nie dolega nic poważnego. Jego menedżer Michael Vrionis poinformował, że gitarzysta odwodnił się na skutek upału. Będzie jednak musiał pozostać na obserwacji w szpitalu w Clarkston, w związku z czym odwołano jego kolejny koncert, w Burgettstown w stanie Pennsylvania, który miał się odbyć dziś.
Szaman gitary w trasie po Ameryce
Blisko 75-letni Carlos Santana, znany z takich przebojów, jak "Black Magic Woman", "Oye Cómo Va" czy "Smooth", jest właśnie w trakcie trasy koncertowej "Miraculous Supernatural Tour". Nawiązuje ona szyldem do tytułów dwóch albumów gitarzysty: wydanego w ubiegłym roku "Blessings and Miracles" oraz bestsellerowego "Supernatural" z 1999 roku. Według planu do końca sierpnia ma on zagrać jeszcze około dwudziestu koncertów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
źródło: YouTube / Santana
kc