W szeroko komentowanym w politycznych kulurach wywiadzie dla nowego tygodnika polityk Prawa i Sprawiedliwości przytoczył zeznania gangstera i świadka koronnego o pseudonimie "Broda". Kamiński sugerował, że Platforma Obywatelska była nielegalnie finansowana przy udziale w procederze mafii pruszkowskiej. Piotr K. miał, według słów b. szefa CBA, złożyć takie zeznania, dotyczące ówczesnego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, w 2009 roku.
Zapytany o sprawę prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział w RMF FM, że prokuratorzy chcą zbadać, czy Kamiński nie powiedział o kilka słów za dużo. Zapytany, czy Mariusz Kamiński może mieć problemy Seremet powiedział, że "nie chciałby tego w ten sposób formułować", ale "na pewno czynności sprawdzające muszą być przez prokuraturę wykonane".
"Istotne informacje dotyczące niektórych polityków"
Jednocześnie szef prokuratury zdradził, że - w odróżnieniu od polityków Platformy Obywatelskiej, którzy się w tej sprawie wypowiadali - jego podwładni nie bagatelizują zeznań, które upublicznił były szef CBA. W rozmowie z RMF FM Seremet przyznał, że zeznania Brody zawierają "szereg istotnych informacji" i "dotyczą niektórych polityków".
- To rzecz która potwierdza niewiarygodność Mariusza Kamińskiego - mówił w środę marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, nazywając wywiad "ordynarnym atakiem" i "początkiem kampanii". W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej Donald Tusk, który powiedział że żałuje pozostawienia Mariusza Kamińskiego na stanowisku szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego gdy został premierem.
W zeznaniach nie ma mowy o finansowaniu PO?
Andrzej Seremet dopytywany, czy pada w nich oskarżenie b. ministra sportu o handel narkotykami, powiedział że "dokładnie te informacje dotyczyły podawania, udzielania narkotyków, ale w tym zakresie, w zakresie tego wątku postępowanie zostało umorzone z powodu przedawnienia". Oskarżenia dotyczą bowiem wydarzeń sprzed 1998 roku. Seremet powtórzył też to, co mówił już wcześniej o kwestii finansowania Platformy, czyli że "w tych protokołach, z którymi miał się okazję zapoznać, tego rodzaju informacje się nie pojawiły". Innymi słowy, według wiedzy Seremeta, cytaty z "Brody", którymi posługiwał się Mariusz Kamiński, są nieprawdziwe.
Śledztwo trwa, ale "raczej nie" będzie aktu oskarżenia
Seremet nie wprost powiedział też, że zeznania świadka koronnego mimo, że dotyczą też innych polityków, nie sprawią raczej kłopotów nikomu oprócz Mirosława Drzewieckiego. Prokurator generalny w jednym fragmencie wywiadu "nie wykluczył", że te zeznania doprowadzą jakiegoś polityka na ławę oskarżonych, ale już chwilę potem zopiniował, że "raczej nie" będzie aktu oskarżenia.
W sprawie wypowiedzi Kamińskiego i oskarżen dotyczących finansowania Platformy Obywatelskiej w piątek o 10.30 ma się odbyć posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości. Prawdopodobnie zjawi się na nim też były szef CBA zaproszony przez posłów PiS.
sg