Przemysław Szubartowicz: Moim gościem jest Wanda Nowicka, Ruch Palikota.
Wanda Nowicka: Dzień dobry panu, dzień dobry państwu.
P.Sz.: Już wkrótce wicemarszałek sejmu, tak?
W.N.: Jestem kandydatką Ruchu Palikota na to stanowisko.
P.Sz.: Oficjalną.
W.N.: Oficjalną, tak.
P.Sz.: Czyli te doniesienia się sprawdziły. Mam pytanie: czy Ruch Palikota wszedłby do rządu z Platformą Obywatelską, do koalicji? Bo okazuje się, że targi, rozmowy, przeciąganie spraw jest faktem, bo nowy rząd, jeśli będzie, to na pewno w nowym roku.
W.N.: Ruch Palikota nie planuje wejścia do rządu, natomiast będzie dążył do tego, żeby rząd, który powstanie, był rządem fachowców, i to byłby ten warunek, dla którego Ruch Palikota mógłby taki rząd poprzeć. Bardzo szczególnie nam tutaj zależy oczywiście na Ministerstwie Edukacji dla pani minister Środy i mam nadzieję, że to się uda w następnym rządzie.
P.Sz.: Czyli te rozmowy Ruchu Palikota z Platformą Obywatelską trwają, jeśli chodzi o budowanie takiego rządu, czy to są tylko na razie takie deklaracje?
W.N.: Na razie, że tak powiem, myślę, że każdy się rozgląda, co jest wokół siebie i rozważa różne warianty, na pewno to jest coś, na czym Ruchowi Palikota bardzo by zależało.
P.Sz.: A czy sądzi pani, że uda się zdjąć krzyż w sejmie? Janusz Palikot zapowiada, że taka próba będzie podejmowana, ale próba formalna, to znaczy nikt na drabinę nie wejdzie, ale do marszałka sejmu ma trafić takie pismo w tej sprawie.
W.N.: Tak, to prawda, no bo wiadomo, że drabinę każdy może postawić, jeden może zdjąć, drugi może z powrotem powiesić, więc to nie o to chodzi, żeby w taki sposób rozwiązywać problem krzyża w parlamencie, natomiast niewątpliwie Ruch Palikota będzie występował o to, żeby sejm był reprezentacją całego społeczeństwa w jego pluralizmie, także również w sposób wizualny.
P.Sz.: A nie dziwi pani, tak jak np. posła Tadeusza Iwińskiego, że tylko dwie kobiety weszły z Ruchu Palikota do sejmu? Pani oraz pani Anna Grodzka.
W.N.: Ta wypowiedź posła Iwińskiego jest wyjątkowo dla mnie szokująca i skandaliczna i zwłaszcza że... no dziwię się, no nie wiem, chyba mu nerwy puściły w wyniku porażki, dlatego że pan poseł Iwiński jest akurat tym posłem, który uważa siebie za osobę niezwykle, nie wiem, wykształconą, Europejczyk...
P.Sz.: To ja tylko dodam, że ta niefortunność, o której pani mówi, polegała na tym, że powiedział, że weszła jedna kobieta, a druga, cytuję z pamięci, nieprawdziwa. Ale sam fakt, że dwie kobiety, a walka o to równouprawnienie w Ruchu Palikota jest dość istotna?
W.N.: Tak, ta wypowiedź była oczywiście wymierzona w posłankę Annę Grodzką, w posła Palikota jako obraźliwa. Jeżeli ona jest nienaturalna, ta kobieta, która... Ale w ogóle chyba jest więcej, cztery albo pięć posłanek. Oczywiście to jest bardzo mało posłanek z Ruchu Palikota, ja strasznie nad tym ubolewam, bo bardzo dużo jest fantastycznych kobiet, młodych kobiet w Ruchu Palikota, kilka z nich miało pozycję dobrą, drugie miejsce na listach, ale niestety udało się tylko nielicznym.
P.Sz.: A wierzy pani, że się uda podtrzymać czy też wprowadzić w życie postulaty, jakie państwo mają? Mówię o in vitro, o związkach partnerskich, o legalizacji marihuany, to wszystko są hasła, które padały w kampanii.
W.N.: Jeśli chodzi o in vitro, to jestem tutaj dość dobrej myśli, dlatego że ja myślę, że wiadomo, że my ze swoimi 40 posłami nie jesteśmy w stanie tego przegłosować, tym niemniej ja myślę, że jeżeli w Platformie Obywatelskiej zwycięży pewien rozsądek i również analiza sytuacji politycznej, a także przyczyn zwycięstwa tej partii, którego nie mogą sobie wyłącznie przypisywać bezwzględnym poparciem ze strony społeczeństwa, ale głównie strachem przed PiS-em, to zrozumieją, że społeczeństwo oczekuje bardziej postępowej polityki i że in vitro powinno nam się udać przyjąć. Co do innych na pewno będziemy inicjować wszelkie debaty na ten temat. Czy się uda, zobaczymy, ale jeżeli nie zaczniemy o tym teraz rozmawiać, to na pewno nie uda się tego nigdy zrobić.
P.Sz.: Wanda Nowicka, Ruch Palikota. Bardzo dziękuję za komentarz.
(J.M.)
