Przemysław Szubartowicz: Moim gościem jest pani poseł Beata Szydło, wiceprzewodnicząca Prawa i Sprawiedliwości.
Beata Szydło: Dzień dobry państwu, dzień dobry, panie redaktorze.
P.Sz.: Pani poseł, zanim przejdziemy do spraw emerytalnych, krótkie pytanie o ten pomnik, który ma stanąć w miejscu katastrofy. Został rozstrzygnięty konkurs, przed chwilą słyszeliśmy, wysoki mur, czarny, z szeregiem pęknięć. Jak pani komentuje tę decyzję? Rząd ma finansować budowę tego pomnika na miejscu katastrofy.
B.Sz.: Na pewno każda forma upamiętnienia ofiar katastrofy jest potrzebna. Ja tylko mogę z przykrością stwierdzić, że ciągle w Polsce nie ma zgody na to, ażeby pomnik taki był zrealizowany i myślę, że dobrze by było, żeby polski rząd również podjął taką decyzję, aby tutaj, w Warszawie, w stolicy naszego kraju taki pomnik dla ofiar katastrofy został wzniesiony.
P.Sz.: Pani poseł, sprawa referendum emerytalnego zdominowała dzisiaj wydarzenia w sejmie. PiS z Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Solidarną Polską będą popierać wniosek Solidarności. Czy Sojusz z PiS-em, PiS z Sojuszem to jest zapowiedź jakiejś nowej jakości?
B.Sz.: Panie redaktorze, my popieramy wniosek, który broni praw Polaków do godnych emerytur i do tego, żeby Polacy nie byli w tej chwili skazywani na to, aby do 67. roku bez żadnych gwarancji pracować. Dzisiaj wystąpienie premiera Tuska, które w tej chwili zakończyło się, mnie nie przekonało i myślę, że nie przekonało też tych wszystkich, którzy twierdzą, że to jest bardzo złe rozwiązanie podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat.
P.Sz.: Ale nie tylko premier, ale także eksperci mówią, że to podniesienie wieku jest konieczne ze względu na kwestie i demograficzne, i gospodarcze, ekonomiczne, i to wynika po prostu z prognoz.
B.Sz.: Jeżeli przyjmiemy taki punkt widzenia, to poza podniesieniem, formalnym podniesieniem wieku do 67. roku życia, nie ma w tej chwili żadnych gwarancji, że zarówno rozwój gospodarczy naszego kraju, wzrastająca ilość miejsc pracy, walka z bezrobociem i przede wszystkim rozwiązanie problemów demograficznych będą na tyle skutecznie realizowane, ażeby zabezpieczyć system emerytalny. Są też i takie opinie i takie analizy, które twierdzą, że nie można w tej chwili skupiać tylko i wyłącznie uwagi na takim czystym podniesieniu wieku emerytalnego bez rozwiązywania tych problemów, o których wcześniej mówiłam. My mówimy w ten sposób – system emerytalny w Polsce trzeba poprawić, bo w tej chwili on nie funkcjonuje tak jak należy z tego względu chociażby, że Polacy otrzymują przeciętnie żenująco niskie emerytury, a emerytury wypłacane z OFE w ostatnim czasie to są kwoty rzędu kilkudziesięciu złotych. W związku z tym musi być tutaj dokonana zmiana, ale system emerytalny musi być zmieniony, przede wszystkim rozważnie, rozsądnie w debacie publicznej, musi być dyskusja na ten temat.
P.Sz.: Pani poseł, może właśnie problemem jest to, bo wprawdzie Jarosław Kaczyński mówi, że referendum byłoby także za tym czy przeciwko temu, jaki jest w Polsce system rządów – postkomunistyczny, postkolonialny, tak mówił Jarosław Kaczyński, ale może inne pytanie należałoby w tym wniosku referendalnym zawrzeć, bo wszyscy, którzy komentują, mówią, że ono jest sugerujące, z tezą.
B.Sz.: Na tej sali przewodniczący Piotr Duda przytoczył pytania referendalne, które były stawiane w poprzednich referendach w Polsce,i zawsze to były pytanie proste i można powiedzieć z jednej strony oczywiste. Jeżeli referendum jest dobrze przeprowadzone, dobrze przygotowane, to jego wynik i pytanie postawione nawet proste i tak jak niektórzy twierdzą sugerujące, chociaż ja uważam, że to nie jest sugerujące pytanie, dobrze przygotowane jest chwilą refleksji dla każdego, kto oddaje swój głos w referendum. Mówienie takie, że to jest pytanie, które sugeruje odpowiedź, jak gdyby stawia od razu nas wszystkich Polaków w takim oto świetle, że bezkrytycznie podchodzimy do każdych wyborów i do oddawania głosu również w referendum. Ja się z tym po prostu nie zgadzam i uważam, że jeżeli chodzi o system emerytalny, to jest właśnie ta rzecz, w której każdy ma prawo do wypowiedzenia się.
P.Sz.: Pani poseł, i jeszcze jedno pytanie dotyczące tej kwestii. Według Polskiej Agencji Prasowej w porozumieniu między PO i PSL znalazło się takie zdanie, że w przypadku ubezpieczonych w KRUS skorzystanie z częściowej emerytury nie spowoduje obniżenia docelowej emerytury po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego. Jak pani komentuje taką ewentualność?
B.Sz.: Trudno w tej chwili w ogóle odnosić się do tych porozumień czy pseudoporozumień między Platformą a PSL-em, bo sytuacja i informacje o tym, co ustalili panowie, zmienia się właściwie z godziny na godzinę. My dzisiaj tę jedyną rzecz, którą możemy powiedzieć, to Platforma z PSL-em daje Polakom taką alternatywę – albo pracujesz właściwie do śmierci, albo dostajesz głodowy zasiłek, jeżeli wcześniej przejdziesz na emeryturę. I to jest ta rzeczywistość, o której my dzisiaj rozmawiamy. Więc jeżeli ma być dyskusja, ma być rzetelna dyskusja o systemie emerytalnym, to powinna być konsultacja, to powinno być przeprowadzone.... solidna praca przez kilka miesięcy, być może potrzebny jest na to nawet rok pracy w komisjach, w dyskusji ze stroną społeczną, przeprowadzenie referendum po to, żeby znać również opinię Polaków na ten temat, i wtedy można przystępować do przygotowania zmian systemu.
P.Sz.: Na razie nie wiemy, jak to się zakończy, głosowanie o siedemnastej, przypomnę i dodam, że Polskie Stronnictwo Ludowe nie będzie głosowało w dyscyplinie, tak powiedział rzecznik tej partii, a..
B.Sz.: Mamy nadzieję, że jednak posłowie PSL-u opamiętają się i przynajmniej oni w tej koalicji będą potrafili stanąć po stronie Polaków.
(J.M.)