Polskie Radio

Rozmowa z Arturem Bramorą

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2012 07:50

Przemysław Szubartowicz: Po jedenastu dniach poseł Artur Bramora z Ruchu Palikota przerwał wczoraj głodówkę, a żądał zmiany zasad finansowania ośrodków, w których przebywają ciężko chore i niepełnosprawne dzieci. Przy naszym telefonie jest pan poseł Artur Bramora, witam serdecznie.

Artur Bramora: Witam słuchaczy, witam państwa.

Przebywa pan w szpitalu, przerwał pan głodówkę. Jak samopoczucie?

Samopoczucie coraz lepsze, po sześciu godzinach opieki szpitalnej postanowiliśmy opuścić szpital, aby zwolnić nasze łóżka dla bardziej potrzebujących, dalszą terapię kontynuujemy w domu.

Panie pośle, rozumiem. W takim razie pytanie już o sprawę, w której podjął pan głodówkę. Chodzi o ośrodki dla ciężko chorych i niepełnosprawnych dzieci. Po rozmowach ze Sławomirem Neumannem, wiceministrem zdrowia, jaki osiągnęliście kompromis czy jakie konkretne są ustalenia tych rozmów?

Przede wszystkim domagaliśmy się tego, żeby pan minister uznał, że istnieje problem zmiany zasad finansowania usług medycznych udzielanych tym najmłodszym pacjentom. Pan minister po zapoznaniu się z i pacjentami, i z ich stanem, i z obecnie obowiązującymi zasadami, uznał publicznie w konferencji prasowej, że takowa potrzeba istnieje, w związku z tym przekazaliśmy te postulaty, które były efektem wypracowanym przez środowisko dyrektorów prowadzących tego typu placówki. Umówiliśmy się na wspólną konferencję branżową, taką stricte tematyczną dotyczącą tego zagadnienia na dzień 15 listopada, na której to będą przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, jak również NFZ-u, bo NFZ tutaj też jest stroną, która musi dokonać pewnych korekt przepisów. I umówiliśmy się również na to, że wspólny kompromis będzie wypracowany, będzie merytorycznie oczywiście opracowany stosownie do potrzeb przez Ministerstwo Zdrowia, jak również NFZ, i opieka dla dzieci wreszcie będzie urealniona co do zasad finansowania tychże środków.

Takich placówek, o których mówimy, jest w Polsce 11. Przedstawiciele wszystkich twierdzą, że otrzymywane fundusze są zbyt małe. Ale w środę resort zapowiedział szybką nowelizację ustawy o świadczeniach społecznych. Chodziło o to, aby poprawić sytuację właśnie tych placówek. Ale pan wtedy nie był zadowolony z tych ustaleń. Co się zmieniło?

Tak, panie redaktorze,  dlatego że ten problem ma jakby dwa wątki. Pierwszy wątek to jest wątek medyczny, czyli urealnienie ceny świadczeń medycznych udzielanych tym dzieciom, a drugi to jest urealnienie zasad finansowania pobytu dzieci, które nie mają uregulowanego statusu prawnego. I właśnie w tej drugiej kwestii Ministerstwo zapowiedziało w trybie pilnym przygotowanie ustawy, która by pewną lukę w przepisach wypełniła, efektem czego pobyt tych dzieciaków, gdzie nie ma właśnie uregulowanego statusu prawnego lub chociażby tych, które z racji zaniedbań rodziców po urodzeniu nie miały swojego numeru PESEL, będzie finansowany. Czyli jeśli ministerstwo dotrzyma słowa, to będziemy mieli pełny kompromis, nie będziemy już musieli myśleć o tym, że te ośrodki nie są w stanie funkcjonować przez przepisy takie, a nie inne.

Bardzo dziękuję. Poseł Artur Bramora z Ruchu Palikota. Życzymy szybkiego powrotu do formy. Ja tylko dodam, proszę państwa, że razem z panem posłem głodował również Oktawian Kolenda z Łodzi, członek SLD i przedstawiciel Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej. Dziękuję za rozmowę.