Zainicjowane sześć lat temu przez Polskę i Szwecję Partnerstwo Wschodnie obejmuje Armenię, Azerbejdżan, Gruzję, Białoruś, Mołdawię i Ukrainę. Jednak tylko trzy z nich podpisały umowy stowarzyszeniowe i liczą na otwarcie drzwi do UE. - Pogłoski o śmierci Partnerstwa Wschodniego są mocno przesadzone. UE nadal jest i będzie atrakcyjna również jako sponsor - zapewnia wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.
Jednak w Brukseli wyraźnie słychać głosy nawołujące do przebudowy programu. - Dotychczasowy program po prostu się nie powiódł. Partnerstwo Wschodnie wymaga rewizji – tłumaczy europoseł SLD Bogusław Liberadzki.
Tymczasem zmierzające w kierunku Europy Ukraina i Gruzja liczą na to, że już niedługo UE zniesie dla ich obywateli wizy. Na to się jednak nie zanosi. – Problemem jest wojna, którą wytoczyła Rosja. Trudno jest dziś określić, kto jest jest obywatelem Ukrainy w sytuacji, gdy jej dwie prowincje znajdują się pod okupacją, a sama Ukraina nie kontroluje dużej części swojego terytorium - tłumaczy europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski.
Najbliższą okazją do rozmów na temat Partnerstwa Wschodniego będzie jego majowy szczyt w Rydze.
***
Przygotował: Krzysztof Horwat
Data emisji: 26.03.2015
Godzina emisji: 8.52
Materiał wyemitowano w audycji "Sygnały dnia".
tj