W dokumencie można przeczytać m.in., że aneksja Krymu doprowadziła do istotnej zmiany w strategicznym krajobrazie Morza Czarnego. Wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, rumuński europoseł Ioan Pascu uważa, że powinno to stanowić wyzwanie dla Europy. - Musimy się zmierzyć z nielegalną aneksją terytorium należącego do innego państwa. Kwestionuje ona ład międzynarodowy, prawo i system bezpieczeństwa w Europie istniejące od końca zimnej wojny - mówi. Jego zdaniem, poprzez ponowną militaryzację Krymu Rosja tworzy jeszcze jeden przyczółek dla broni rakietowej, jak w Kaliningradzie. Może tym samym zagrażać Europie Środkowej, Bałkanom i Bliskiemu Wschodowi.
Rezolucja ma duże znaczenie. - Pokazuje brak zgody UE na aneksję Krymu - tłumaczy europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Poza tym, posłowie wzywają w niej unijne instytucje do opracowania strategii dla regionu Morza Czarnego oraz podkreślają znaczenie działań NATO na tym obszarze. - Powinniśmy pokazywać, że jesteśmy w ścisłych związkach z NATO, bo Rosja obawia się jedynie konkretnych działań w obszarze obronności - dodaje Czarnecki.
Europosłowie nie wykluczą również utrzymania sankcji nałożonych na Rosję. - Wrażliwość gospodarki rosyjskiej wydaje się być dopiero teraz wystawiona na próbę - zauważa europoseł SLD Bogusław Liberadzki.
Rezolucja ma być głosowana przez Parlament Europejski w czerwcu. Posłowie wzywają w niej również Rosję do poszanowania praw Tatarów Krymskich.
***
Przygotował: Krzysztof Horwat
Data emisji: 7.05.2015
Godzina emisji: 8.52
Materiał wyemitowano w audycji "Sygnały dnia"
tj