Zdaniem europosła PiS Ryszarda Czarneckiego, rozmowy Poroszenki w Brukseli będą próbą znalezienia nowych sojuszników. – Aby nie ograniczać się do formatu normandzkiego, do poparcia jedynie Berlina i Paryża, ale, aby cała UE stała się ambasadorem Ukrainy – powiedział wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Ze względu na pogarszającą się sytuacje ekonomiczną władze w Kijowie potrzebują też wsparcia finansowego. – Ukraina przeżywa kolosalne kłopoty finansowe i UE nadal będzie ją wspierać – podkreśla eurodeputowany SLD Janusz Zemke.
Natomiast europoseł PO Michał Boni uważa, że UE powinna wspierać Ukrainę poprzez zwiększenie nacisku na Rosję w kwestiach energetycznych i gospodarczych. – Może wspomóc rozwiązania techniczne dotyczące zabezpieczeń energetyczno-gazowych, kontynuować politykę sankcji oraz wymagać od Rosji wypełnienia ustaleń porozumień mińskich – mówi Boni.
Właśnie od realizacji porozumienia z Mińska z lutego 2015 roku zależy przyszłość unijnych sankcji wobec Rosji. Na razie obowiązują one do końca stycznia 2016 roku.
***
Przygotowała: Marta Masłowska
Data emisji: 6.08.2015
Godzina emisji: 8.52
Materiał wyemitowano w audycji "Sygnały dnia"
tj