Unia Europejska nareszcie pokazała jednomyślność w działaniach z Rosją. - Jest potęp. 28 krajów porozumiało się ws. sankcji. Wiemy, że nie będą one skuteczne, ale sam fakt, że przywódcy europejscy zgodzili się na nie, w stosunku do wielkiego mocarstwa, ma swoje symboliczne znaczenie - powiedział były szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Jego zdaniem wymierną sankcją byłoby dopiero odwrócenie się Europy od dostaw energii ze Wschodu.
Ale w tej sprawie również potrzebna jest jedność.- To wymaga też bardzo dużych inwestycji i zmiany podejścia USA do eksportu ich surowców - wyjaśnia europoseł Janusz Zemke. Jednak zmiany w postawie Amerykanów już są zauważalne. - Mówi się, że taki eksport jest możliwy, że trzeba zmienić wyposażenie portów amerykańskich, żeby ten gaz dało się skraplać - dodał Buzek.
Pomóc może w tym umowa handlowa UE-USA. - Dobrze, że jesteśmy na finiszu strategicznej umowy. Można jednak zaapelować do polityków po obu stronach Atlantyku, by rozmowy przyspieszyli - powiedział z kolei europoseł Ryszard Czarnecki.
Współpraca energetyczna była też jednym z tematów szczytu UE-USA w Brukseli. Prezydent USA Barack Obama dała nim do zrozumienia, że jego kraj mógłby znieść ograniczenie w eksporcie gazu do Europy.
polskieradio.pl, tj