Myślicie, że jeden z największych festiwalowych scamów ostatnich lat to totalna katastrofa, całkowicie wykluczająca osoby stojące za nim z życia publicznego? Nic bardziej mylnego. Fyre Festival powraca i - jak twierdzi skazany za oszustwa pomysłodawca imprezy - cieszy się ona sporym zainteresowaniem.
W zeszłym tygodniu Billy McFarland rozpoczął sprzedaż biletów w limitowanej liczbie 100 sztuk. W rozmowie z serwisem TMZ McFarland poinformował, że ta bardzo ograniczona pula została wykupiona w błyskawicznym tempie.
- Przedsprzedaż ruszyła w niedzielę i zakończyła się bardzo, bardzo szybko. Niemal natychmiast - stwierdził pomysłodawca, który wyszedł z więzienia w 2022 po przyznaniu się do licznych oszustw.
O drugiej edycji Fyre Festival wiadomo na razie niewiele. Lokalizacją ma być prywatna plaża na Bahamach (nie jest jasne, o którą plażę dokładnie chodzi), natomiast ceny biletów mają zaczynać się od 799 dolarów, a kończyć na... 7999.
McFarland przyznał, że jego partnerzy biznesowi nie pozwolą mu na zbyt dużą ingerencję w finalny format imprezy. W marcu mężczyzna przekazał poprzednim inwestorom dokładny plan spłaty zadłużenia, które wynosi około 26 milionów dolarów.
FYRE: The Greatest Party That Never Happened | Official Trailer [HD] | Netflix / YouTube: Netflix
AŚ