Jedyne, czego nie można, to zarzucić Tylerowi braku kreatywności i podążania swoją drogą. W czwórkowej redakcji muzycznej doszliśmy do wniosku, że może być to droga prosto do zakładu psychiatrycznego ;)
Tyler jest głównodowodzącym ultrakreatywnego składu Odd Future Wolf Gang Kill Them All, w skrócie nazywanym Odd Future, więcej o tej ekipie pisałem jakiś czas temu przy okazji premiery klipu The Internet, więc pójdę za przykładem OFWGKTA i powtarzać się nie będę :) Każdy z nich ma własny świat i wypada tylko pozazdrościć, że tak kreatywne osoby zebrały się w jedną ekipę. Wyobrażacie sobie, jak musi to wpływać na ich pomysłowość? Daaamnnnn! "Tamale" pochodzi z ostatniego krążka Tylera zatytułowanego "Wolf", który wraz z poprzednimi ("Bastard" i "Goblin") stanowi swego rodzaju spójną opowieść. Trylogia przedstawia nam szefa Odd Future jako artystę poszukującego (ok, to określenie może brzmi zbyt górnolotnie...), jesteśmy świadkami jego rozwoju, zarówno wokalnego jak i producenckiego. Po bitach coraz bardziej słychać inspirację wczesnymi Neptunesami, a głos, którego nie powstydziłby się żaden czarny charakter z kreskówek napędzany jest przez momentami karkołomne flow. Oby tak dalej.