"Postanowiłem rozpocząć nowy etap w swoim życiu" - napisał na facebooku DJ Fresh, przy okazji rozliczając się z branżą muzyczną: "Nie mogę dłużej być częścią tego biznesu. Nienawidzę wszystkiego z nim związanego. Jest sztuczny, niszczący duszę i promuje wszystko, tylko nie eksperymentowanie i serdeczne emocje, czym muzyka właśnie dla mnie jest."
W maju Fresh podał informację o zwycięskiej walce z rakiem tarczycy, po zaprzestaniu występów artysta chce się skupić na swoim zdrowiu.
Będący na scenie od ponad 20 lat współtwórca kultowego Bad Company potwierdził, że ostatnie występy planuje na styczeń 2017 roku. Nie określił, czy do tego czasu będzie tworzył nowe utwory. Na dobrą sprawę nie wiadomo, czy kiedykolwiek pojawią się jeszcze jakieś utwory sygnowane przez Daniela Steina.
Nie ulega wątpliwości, że grane na czwórkowej antenie utwory takie jak "Gravity", "Flashlight" czy "Gold Dust" zostaną z nami na długo. Dziękujemy za wszystkie dźwięki!