Lunchmoney Lewis - Bills

Zawodnik wagi ciężkiej robi mocne wejście na rozświetloną neonami globalną scenę.

Czy pojawił się kompletnie znikąd? Spokrewniony z założycielami kapeli Inner Circle (nie uwierzę, że chociaż raz w życiu nie słyszeliście „A La La La La Long”) Gamal Lewis pisanie przebojowych piosenek musi mieć we krwi. W branży songwriterów przebijał się powoli, ale skutecznie. Zainteresowanie szerszej publiczności zapewnił sobie udziałem na zeszłorocznym albumie Nicki Minaj zatytułowanym "Pinkprint" - po ogłoszeniu tracklisty twitter oszalał: kim jest Lounchmoney Lewis? "Bills" to pierwsza próba działania na własny... rachunek ;) Ten numer działa jak klasyczny "earworm" i już po pierwszym przesłuchaniu trudno sprawić, aby ten refren przestał odtwarzać się w naszych głowach. Zdecydowanie pozycja nie do pominięcia w popowych podsumowaniach 2015.