TUXEDO
Tuxedo
(Stones Throw)
Obok głośnego "Uptown Special" Marka Ronsona, "Tuxedo" to kolejna tegoroczna płyta nawiązująca do roztańczonych, boogie-synthfunkowych brzmień z pierwszej połowy lat 80. Nawiązująca, a w tym przypadku dosłownie je wskrzeszająca.
Jednym ze sprawców owego zamieszania jest Jake One, amerykański hiphopowy producent, którego beaty lądowały w nagraniach takich wykonawców jak 50 Cent, Snoop Dogg, Dilated People, Rakim, Ghostface Killah, De La Soul, Cypress Hill, Rick Ross, czy Gif of Gab. Drugim członkiem oraz głównym kompozytorem i wokalistą Tuxedo jest Mayer Hawthorne - specjalista od soulowych podróbek w stylu lat 60. (na kolejnych solowych płytach artysty coraz mniej przekonujących, za to coraz bardziej karykaturalnych, wysilonych i wybielonych).
Na szczęście tutaj obaj panowie wypadają znakomicie. Grają na luzie, radośnie i od serca. Wreszcie z nieskrywanej miłości do nagrań takich twórców jak Shalamar, Zapp, Atlantic Starr, Evelyn King, The Whispers, Rene & Angela, Gap Band, itd itp. Groove ściele się gęsto, syntezatory pysznie brzmią (cały materiał dopieścił i zmiksował John Morales, legendarny specjalista od remiksów z lat 80.), melodie same wpadają w ucho, a i Hawthorne śpiewa jakoś lepiej i z błyskiem w oku. Dobra zabawa (i natychmiastowa balanga) gwarantowana. Polecam w ramach pozimowego ładowania baterii.
4/5
Marcin "Hubert" Harper
