Soczi 2014: Marit Bjoergen zadowoli jeden medal? To czysta kurtuazja

polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 07.02.2014
Marit Bjoergen
Marit Bjoergen , foto: tds

Eksperci są zgodni - Norweżka Marit Bjoergen jest w wielkiej formie i ma szansę na to, by wygrać wszystkie konkurencje, w których będzie startować. Szumne zapowiedzi biegaczki nie są przesadzone, jednak zawodniczka tonuje nastroje.

Marit Bjoergen w tegorocznym Pucharze Świata pokazała, że wszystkim swoim rywalkom postawi poprzeczkę bardzo wysoko.

- Sześć medali jest w moim zasięgu, lecz wszystkie złote to zadanie niemożliwe. Jest to tylko marzenie nie do spełnienia - przyznała 33-letnia Norweżka w wywiadzie dla kanału telewizji NRK.

Wypowiedzi samej zawodniczki są niejednoznaczne. Po tej wypowiedzi starała się jeszcze bardziej stonować nastroje.

- Wiem, że będzie bardzo ciężko. Wystartuje wiele świetnych zawodniczek. Trzeba być w świetnej formie, mieć doskonale przygotowany sprzęt i dobry dzień by odnieść sukces. Będę zadowolona z jednego złotego medalu - przyznała w piątek 33-letnia narciarka i w tym przypadku łatwo uznać to za kurtuazję.

Czy na pewno? Słowa biegaczki odbiły się echem w mediach, jednak trzeba przyznać, że nie warto traktować ich  jako butnych zapowiedzi zapatrzonej w siebie osoby - dokonania Marit Bjoergen dają jej solidne podstawy, żeby wierzyć w swoje szanse.

Zauważył to Bogdan Chruścicki, który od lat śledzi osiągnięcia Norweżki.

- W sprincie w sztafecie Norweżki nie powinny mieć problemu ze zdobyciem złota. W biegu łączonym będzie bezkonkurencyjna, w sprincie pokazała, że potrafi zaatakować w każdym momencie. Na 30 kilometrów przeciwstawić się jej może Johaug. Wiadomo, że są przyjaciółkami, ale młodsza koleżanka zrobi wszystko, żeby ją pokonać - powiedział Chruścicki.

Źródło: Orange sport/x-news

Bjoergen nie miała jednak problemu z przyznaniem, że zdaje sobie sprawę z tego, że jest faworytką wszystkich konkurencji, w których startuje.

Bogdan Chruścicki wypowiedział się także na temat astmy zawodniczki.

- Bjoergen po każdej przerwie zawsze jest znakomicie przygotowana. Robi sobie przerwy nieprzypadkowo - nie można bowiem brać środka przeciwko astmie. Wbrew pozorom w pewnym momencie pomniejsza on pojemność płuc, przynajmniej w sporcie wyczynowym.

Robert Korzeniowski, medalista olimpijski , zachowuje ostrożność wobec deklaracji Marit Bjoergen. Według niego zapowiedzi Norweżki, że zdobędzie wszystkie możliwe medale, mogą uczynić z niej swojego niewolnika zobowiązań niemożliwych do zrealizowania.

Polak życzy też Justynie Kowalczyk, żeby pokrzyżowała plany Norweżki.

Źródło: Orange sport/x-news

ps

 

sortuj
Skomentuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!