Choć trudno w to uwierzyć, dawno, dawno temu, filmy były nieme. Nie było w nich efektów, muzyki, a nawet dialogów. Skąd więc było wiadomo, co mówią aktorzy? Jak to się stało, że film w końcu odzyskał głos? Jak brzmiały pierwsze filmy, jakimi głosami i w jaki sposób mówili aktorzy? Czy dziś można jeszcze oglądać filmy sprzed kilkudziesięciu lat? Na te pytania odpowie gość Dźwięk Dobry, Michał Pieńkowski, który pracuje w Filmotece Narodowej, w Pracowni Konserwacji Taśmy Filmowej.