Zanim nadejdzie czas wieczerzy, trzeba jeszcze przygotować wigilijny stół. Nie może na nim zabraknąć sianka ze stodoły dziadka Ignacego, ale i świątecznych łakoci, bez których nasi bohaterowie nie wyobrażają sobie świąt. Mama Basi z naprzeciwka upiekła tak dużo ciast, że na pewno podaruje im kilka. Leszek wziął się za przyrządzanie tradycyjnej, wigilijnej kutii. Michaś tymczasem ćwiczy śpiewanie kolęd. Czy zdążą z przygotowaniami do pierwszej gwiazdki? Tego już nie zdradzimy :)