Po udanych tajnych obserwacjach pracowników Roztoczańskiego Parku Narodowego czas na odnalezienie koników polskich. Tym razem to nie Filip wpada na trop koni, ale konie wpadają na Filipa i to dosłownie! Ledwo co uchodzi z życiem. W deszczowej aurze bohaterowie podążają śladem dzikiego tabunu i by spotykać go na leśnej polanie. Przebywanie wśród pasących się zwierząt kończy przygodę na Roztoczu. Na Telefoniczną Dziką Linię dzwoni pan Artur z Kampinoskiego Parku Narodowego i opowiada o tym, jak zakończył się spacer młodych ludzi, którzy postanowili wrócić na skróty do domu.
Zapraszamy na audycję "Strażnicy Dzikiego Królestwa” w każdą sobotę, w godzinach 17:00 - 18:00, a szczególnie w sobotę, 30 lipca.