Mikołajowa tradycja
Historia parady sięga 2003 roku, kiedy to ulicami Trójmiasta przejechało dziewięciu miłośników motocykli w strojach Mikołajów. Od tego czasu, w dużo liczniejszym gronie, spotykają się co roku przed świętami Bożego Narodzenia. Z upływem czasu idea rozrastała się, a kolejne lata owocowały liczbami rzędu kilkunastu, dziesięciu, setek motocyklistów, aby w końcu dobić do granicy niemal dwóch i pół tysiąca maszyn (liczbę tą dzielnie wsparły szeregi motorowerowo-skuterowe oraz quadowe). W ten sposób mikołajowa akcja charytatywna stała się najliczniejszą paradą motocyklową jaka odbywa się w Polsce i na stałe wpisała się w kalendarz trójmiejskich imprez. W ubiegłym roku, kiedy to w przejeździe wzięło udział około trzech tysięcy Mikołajów na dwóch tysiącach maszyn, zebrano ponad 125 tys. zł, za które ufundowano około 18 tysięcy posiłków i kilkaset mikołajkowych paczek.
Najsłynniejsza choinka zaświeciła 50 tysiącami lampek
Liczy się pomoc
Od samego początku celem akcji jest pomoc dzieciom. W tym roku około dwóch tysięcy osób na motocyklach, skuterach i quadach przejechało przez Trójmiasto. Mikołaje spotkali się na gdyńskim Skwerze Kościuszki, skąd wyruszyli ulicą Świętojańską, by po przejechaniu przez Sopot i Gdańsk dotrzeć na Stadion Energa Gdańsk, gdzie odbył się wielki finał akcji. Warunkiem uczestnictwa w imprezie było ubranie się w kompletny strój Mikołaja oraz wykup cegiełki w wysokości 25 lub 30 zł. Dzięki temu zebrano około 70 tys. zł na paczki i posiłki dla potrzebujących dzieci z środków wychowawczych na Pomorzu. Jak mówił Piotr Lewandowski z Trójmiejskiego Stowarzyszenia Motocyklowego, które jest organizatorem akcji, jeszcze przed paradą udało się zebrać też na specjalnym koncie – z prywatnych wpłat - ponad 20 tys. zł, które przeznaczone zostaną na mikołajkowe paczki dla podopiecznych trójmiejskich domów dziecka, szpitali i gdyńskiego hospicjum. W paczkach znajdą się m.in. owoce i słodycze oraz specjalny mikołajowy szalik upamiętniający akcję. Organizatorzy już teraz liczą, że za rok na Pomorzu uda się zgromadzić jeszcze więcej zmotoryzowanych Mikołajów, zebrać jeszcze więcej środków na pomoc i wywołać jeszcze więcej uśmiechów na twarzach dzieci.
TVN 24/X-News
Aleksandra Rybińska