Mistrzowie czekolady przygotowują bombki, choinki, mikołaje, bałwanki - łącznie jest około stu wzorów. Do świąt zamierzają ich zrobić 120 tysięcy.
W pracowni rarytasów powstają ręcznie robione ozdoby. Największa została zrobiona kilka lat temu. Był to 800-kilogramowy mikołaj. Nad wszystkim czuwa maestro czekolady.
To wielka radość nie tylko dla biegających pomiędzy eksponatami dzieciaków z umorusanymi od czekolady buziami. Także cukierników, którzy w tworzenie ozdób świątecznych wkładają całe serce.
Największą bombkę ozdabia maestro czekolady Joanna Profus.
- Bombka w środku jest pusta, ale ścianki są grubsze, żeby nie pękła - mówiła mistrzyni. Żartowała, że potrzebuje barwników, pędzli i duszy artysty. Bombka przedstawia świętego Mikołaja dekorującego choinkę, ale dzieci, które fabrykę zwiedzały, poradziły, by pani Joanna dorysowała jeszcze renifera. "Będzie bardziej świątecznie" - podkreślały.
Fabryka Czekolady Wedel dwa razy w roku organizuje dni otwarte. Tym razem rozdano dwa i pół tysiąca biletów wstępu. Rozeszły się jak ciepłe bułeczki, czy raczej....czekoladki.
ksem/