Proboszcz katolickiej parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie ks. Jacek Gracz w kazaniu przypominał, że 11 listopada 1918 roku Polska „po 123 latach wstała, aby żyć”. „Wolna wśród wolnych, równa wśród równych; niepodległa. (…) Dziś wspominamy ten radosny dzień, ale też ofiary, które ponieśli Polacy, walczący o niepodległość na różne sposoby” – powiedział. Jak dodał, to "oni nam Ojczyznę dali, byśmy strzegli jej wolności i dobra, bo to prawdziwie nasza matka".
Proboszcz miejscowej parafii luterańskiej ks. Marcin Brzóska dziękował "za dar wolności; za to, że możemy nasz kraj kształtować z bożym błogosławieństwem". "Wiemy, że nie jest ona dana raz na zawsze. (…) Wymaga stale naszego zaangażowania i pracy, oddania swoich sił dla kraju. Jako chrześcijanie, wiemy, że te wszystkie starania i działania wymagają jeszcze bożego błogosławieństwa, wierności Bogu i jego przykazaniom oraz jezusowej ewangelii, która przynagla nas do miłości do bliźniego” – powiedział.
Po nabożeństwie delegacja władz Cieszyna złożyła kwiaty między innymi pod tablicą upamiętniającą powołanie Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego i przed pomnikiem ku czci Legionistów Śląskich poległych za Polskę.
Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego zawiązała się 19 października 1918 roku. Nocą z 31 października na 1 listopada, za pomocą żołnierzy polskich w cieszyńskim garnizonie austriackim, dokonała bezkrwawego przejęcia władzy w regionie. Proklamowała przynależność Ziemi Cieszyńskiej do odradzającego się państwa polskiego i przejęciu w jego imieniu władzy. Na czele Rady stali ks. Józef Londzin, Jan Michejda i Tadeusz Reger.
Legion Śląski, na którego czele stanął Hieronim Przepiliński, kierownik szkoły wydziałowej w Cieszynie i komendant organizacji sokolskich na Śląsku Cieszyńskim, zasiliło ponad 400 ochotników – młodych górników i metalowców, rzemieślników, uczniów i nauczycieli, kupców, urzędników, a także chłopów i górali. Legioniści wymaszerowali z Cieszyna 21 września 1914 r. Dotarli do Mszany Dolnej, gdzie po kilku reorganizacjach zrąb oddziału włączony został do 1 batalionu 3 pułku piechoty II Brygady Legionów Polskich.
Z okazji Święta Niepodległości na wieży widokowej przy górnej stacji kolei linowej na Szyndzielnię oraz na szybie Andrzej III zabytkowej kopalni Jawiszowice zawisły ogromne polskie flagi. „12-m biało-czerwoną upamiętniamy 106. rocznicę odzyskania niepodległości i 121 lat do powstania kopalni” - powiedział Dagmar Kopijasz z brzeszczańsiej Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, która opiekuje się szybem.
Z kolei w Żywcu mieszkańcy, władze miasta oraz powiatu złożyli kwiaty przed popiersiem Józefa Piłsudskiego przy starostwie. W tym mieście niepodległość przyszła już na przełomie października i listopada 1918 roku. 30 października grupa mieszczan rozbroiła magistrackich wartowników. Następnego dnia na rynku zebrała się duża grupa żywczan gotowych do walki. Po negocjacjach wojska austriackie złożyły broń, a żołnierze, głównie Rumuni i Węgrzy, opuścili miasto.