>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Do zdarzenia doszło w czwartek przy jednym z barów w Sao Paulo, kilka godzin przed meczem Anglii z Urugwajem w grupie D piłkarskich mistrzostw świata.
- Grupa młodych ludzi rzucała race w kierunku fanów z Anglii. Część napastników miała zasłonięte twarze - powiedział agencji Reuters przedstawiciel policji.
Nikt nie został ranny, ale Europejczycy najedli się strachu.
- Nagle nad naszymi głowami zaczęły latać butelki, a potem również race. Wiem, że angielscy kibice nie mają najlepszej reputacji, ale tym razem nie było mowy o jakimkolwiek odwecie, wszyscy po prostu uciekali - relacjonował na łamach "Folha de Sao Paulo" Mark Edward, jeden z zaatakowanych.
Zatrzymani mieli przy sobie m.in. noże, race i kastety. Na razie nie ustalono narodowości napastników, ale podejrzewa się, że byli to Brazylijczycy.
Anglia rozpoczęła starcie z Urugwajem o godzinie 21.00 czasu polskiego. Do przerwy "Urusi" prowadzili 1:0.
man