>>>30. DZIEŃ MUNDIALU NA ŻYWO<<<
Długość tego turnieju jest nieporównywalna z żadną inną sportową imprezą na świecie. Igrzyska Olimpijskie trwają przecież tylko 17 dni.
W naszej zabawie polegającej na typowaniu wyników spotkań także wyzwania najtrudniejsze. Cóż bowiem z tego, że udało się przewidzieć kto awansuje do finału, biorąc się za to od 1/8 tego turnieju, skoro nie trafi się mistrza. Ale tu sytuacja jest prosta. Niemcy mają tak ogromną przewagę nad Argentyną , że tylko kataklizm mógłby ich pozbawić zwycięstwa. I nie chodzi o przewagę wartości piłkarskich, która jest bezsporna, lecz także odpoczynek konieczny, by dźwignąć się po półfinałach. Grali z Brazylią dzień wcześniej, w dodatku tak poważnie trzy czwarte meczu. To już dzień przewagi. A do tego Argentyna jest po dogrywce.
Wartość współczesnego sportowca mierzy się nie tylko talentem, pracą i szczęściem, ale również zdolnością regeneracji, tej fizycznej i psychicznej. Sztab medyczny reprezentacji Niemiec, oprócz tego, że ma łatwiejsze zadanie, to jeszcze wydaje mi się bardziej kompetentny niż zespołu z Ameryki Południowej. Wystarczy jedno nazwisko, Hans Wilhelm Muller Wohlfahrt jest uznawany za najlepszego specjalistę na świecie od leczenia kontuzji i uśmierzania bólu.
Lekarz Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec stosuje bardzo niekonwencjonalne metody przywracania do zdrowia. Nie stosuje chemicznych środków, bazuje na preparatach naturalnych, wstrzykiwanych bezpośrednio w chore tkanki. Nie używa środków znieczulających i potrafi każdego postawić na nogi zdecydowanie szybciej niż inni lekarze. Robert Lewandowski też się u niego leczył jeszcze jako zawodnik Borussii Dortmund. Zresztą nie tylko piłkarze korzystają z jego porad. Boris Becker, Paula Radcliffe, Bode Miller, Witalij Kliczko i przede wszystkim Usain Bolt też byli bądź są jego pacjentami. I przede wszystkim dlatego stawiam na Niemców.
A w meczu o trzecie miejsce Brazylia... To ostatnia szansa na odkupienie. Przede wszystkim dlatego, że trener Holendrów Luis van Gaal bardzo mocno i ostro wystąpił przeciw rozgrywaniu meczu o brązowy medal na mistrzostwach świata. Całkiem logicznie argumentował, że zespoły pokonane w półfinałach nie mają wielkiej motywacji, by grać jeszcze raz i że to niesprawiedliwe, że choć zaszły tak wysoko, to jeden z nich będzie mundialu największym przegranym. Otóż Brazylia będzie miała motywację, a gospodarze mistrzowskiego turnieju jeśli już grali o brąz, to z reguły wygrywali.
Andrzej Janisz
Czytaj więcej felietonów Andrzeja Janisza prosto z Brazylii >>> TUTAJ <<<
Andrzej Janisz specjalnie dla serwisu polskieradio.pl relacjonuje mecze i komentuje najważniejsze wydarzenia związane z turniejem w Brazylii. Przesyła też zdjęcia oraz nagrania z tej emocjonującej imprezy.
ps, polskieradio.pl