>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Argentyna pokonała Bośnię i Hercegowinę 2:1. RELACJA >>>
Alejandro Sabella (trener reprezentacji Argentyny): "Mecz miał dwie różne połowy. W pierwszej kontrolowaliśmy grę, ale nie stwarzaliśmy okazji bramkowych. W drugiej wiele wniosło wejście na boisko Higuaina. Messi jest obecnie najlepszym piłkarzem na świecie, a być może w całej historii. Jednak żeby mógł świecić, musi mieć odpowiednie wsparcie kolegów z drużyny".
Safet Susic (trener reprezentacji Bośni i Hercegowiny): "Graliśmy z jednym z faworytów tych mistrzostw i stawiliśmy opór. Mieliśmy pecha, że mecz zaczął się od samobójczej bramki. Jeśli się gra z takim zespołem jak Argentyna, to trzeba mieć odrobinę szczęścia".
Lionel Messi (kapitan reprezentacji Argentyny): "Bośnia to silna drużyna. Ważne, że rozpoczęliśmy mistrzostwa zdobywając trzy punkty, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo. Zwłaszcza w pierwszej połowie wiele brakowało w naszej grze. Druga była lepsza, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Maracana była dziś argentyńskim stadionem. To niesamowite".
Kibice Bośni i Hercegowiny: "To był dobry mecz. Szkoda, że przegraliśmy, ale byliśmy lepszym zespołem. Mieliśmy po prostu pecha... Myślę, że to był dobry i dość wyrównany mecz. Bośnia grała nawet trochę lepiej. Grała bardziej ofensywną piłkę i to mi się podobało. Szkoda, że nie udało się wygrać."
(ah)