28:21 Rozmowy po zmroku 3.08.2021.mp3 Karolina Felberg o dramatach Jarosława Abramowa-Newerlego (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Pisarz o ojcu pisarzu. Literacki portret Igora Newerlego
W serii "Dramat polski reaktywacja" ukazał się liczący ponad 600 stron tom "Klik-klak. Dramaty" Jarosława Abramowa-Newerlego - pisarza, dramaturga, autora słuchowisk, a także tekstów i muzyki do piosenek. Jak podkreśliła Karolina Felberg, jego dom rodzinny poniekąd przyczynił się do wyboru tej ścieżki życiowej; rodzice - Igor Newerly i Barbara Abramow – silnie związani byli ze środowiskiem pisarskim i teatralnym, dlatego Jarosław Newerly był niemalże skazany na pisanie.
- Igor Newerly był pisarzem i redaktorem, przed wojną - także sekretarzem Janusza Korczaka. Po wojnie stał się pisarzem powieści i chyba właśnie od ojca Jarosław przejął zainteresowanie zarówno formami stricte artystycznymi, jak i użytecznymi, takimi jak skecz. Działalność animatora zbiegła się z działalnością matki, która była z kolei aktorką Teatru Młodego Widza, ale także teatru radiowego. Uprawiała wszystkie możliwe rodzaje aktorstwa. Dlatego Jarosław Abramow-Newerly był otwarty na teatr: od drobnych form, pisanych do małego widza, po rzeczy poważniejsze, wręcz na wielką scenę. To też była jego wielka ambicja - opowiadała.
Czytaj też:
Chwile chwały Jarosława Abramowa-Newerlego
Początki literackie Abramowa-Newerlego związane są ściśle ze Studenckim Teatrem Satyryków, do którego przyszedł w roku 1951. - W latach 50. każdy szanujący się Wydział Polonistyki miał swoją własną scenę, gdzie powstawały teatrzyki. Wystawiano w nich głównie te rzeczy, na które w oficjalnym dyskursie nie było przestrzeni - wyjaśniła Karolina Felberg. - I to było trochę tak, że Abramow nie istniał bez STS-u, on dla nich pisał na zamówienie, ale oni też myśleli trochę tak, jak on pisał. To było dynamiczne.
Jednak w pewnym momencie Jarosław Abramow-Newerly poczuł, że brakuje mu tworzenia rzeczy indywidualnych, którymi mogło pochwalić się wielu jego kolegów. - On na gwałt chciał zaistnieć jako pojedynczy autor. W końcówce lat 50. objął w Polskim Radiu scenę teatralną. Najpierw była młodzieżowa redakcja teatru, gdzie zaczął pisać to, co umiał najlepiej, czyli skecze i teksty satyryczne. Potem zaczął je przepracowywać na poważniejsze formy i tak powoli, powoli wykształcił swój własny, idiomatyczny styl - wspominała historyczka literatury.
Czytaj też:
W Polskim Radiu spotkał znakomitych pisarzy, z którymi się konfrontował. Jak zauważyła Karolina Felberg, z całą pewnością z tego również wynikał jego rozwój. - To były legendy, jak Różewicz, Grochowiak, Nowakowski. Oni nawzajem uczyli się od siebie. Ale to byli też jego przyjaciele i ten moment, gdy Jarosław Abramow-Newerly pracował w radiu, był chyba najważniejszy w jego życiu. Dla jego rozwoju - jako dramatopisarza i pisarza - Polskie Radio to był okres formacji.
***
Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku
Prowadził: Wacław Holewiński
Goście: Karolina Felberg (historyczka literatury, autorka wyboru tekstów oraz wstępu do tomu "Klik-klak. Dramaty")
Data emisji: 3.08.2021
Godzina emisji: 21.30
am