Powieści na antenie

"Król Warmii i Saturna"

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2024 10:00
Lekturą w cyklu "To się czyta" była książka napisana w trzech językach: polskim, niemieckim i... warmińskim - "Król Warmii i Saturna" Joanny Wilengowskiej. Aktorskiej interpretacji powieści podjęła się Maria Pakulnis.
Maria Pakulnis czyta książkę Król Warmii i Saturna Joanny Wilengowskiej
Maria Pakulnis czyta książkę "Król Warmii i Saturna" Joanny WilengowskiejFoto: Cezary Piwowarski/PR

"Król Warmii i Saturna"  to opowieść o świecie, który dziś zanika, a istniał jeszcze niedawno, a nawet jeszcze dawniej. Próbuje go odtworzyć we własnej wyobraźni Ojciec, obserwując świat z wysokości jedenastego piętra wieżowca z wielkiej płyty w Olsztynie. Towarzyszy mu Córka, jedna ze stu czterdziestu ośmiu osób, która w spisie powszechnym zadeklarowała narodowość warmińską.

Jak sama o sobie mówi: "węszy za Warmią, usiłuje ją sobie usystematyzować i dziwi się, że taka mała. Malutka. Aż chciałoby się wziąć ją w dłonie i ochronić". I tak każde z nich robi to na własny sposób... z żalem, nostalgią, humorem i miłością, bo wkrótce może być już... za późno.


Posłuchaj
10:10 2024_09_09 Król Warmii i Saturna.mp3 Joanna Wilengowska "Król Warmii i Saturna", czyta Maria Pakulnis - odc. 1. (To się czyta/Dwójka)

10:31 To się czyta 2024_09_10-09-49-29.mp3 Joanna Wilengowska"Król Warmii i Saturna", czyta Maria Pakulnis - odc. 2. (To się czyta/Dwójka)

09:52 To się czyta 2024_09_11-09-50-10.mp3 Joanna Wilengowska"Król Warmii i Saturna", czyta Maria Pakulnis - odc. 3. (To się czyta/Dwójka)

09:34 To się czyta 12.09.mp3 Joanna Wilengowska "Król Warmii i Saturna", czyta Maria Pakulnis - odc. 4. (To się czyta/Dwójka)

09:56 To się czyta 2024_09_13-09-48-51.mp3 Joanna Wilengowska "Król Warmii i Saturna", czyta Maria Pakulnis - odc. 5. (To się czyta/Dwójka)

  

Książka Joanny Wilengowskiej ukazała się nakładem wydawnictwo Czarne, a na antenie Dwójki jej fragmenty czyta Maria Pakulnis.

[korzystano z materiałów promocyjnych]

***

Tytuł audycji: To się czyta

Przygotowała: Elżbieta Łukomska

Data emisji: 9-13.09.2024

Godz. emisji: 9.50

pg/wmkor

Czytaj także

Marcin Kromer. Autor pierwszego przewodnika po Polsce

23.03.2024 05:35
435 lat temu, 23 marca 1589 roku, zmarł Marcin Kromer, biskup warmiński, humanista, historyk i sekretarz królewski.
Marcin Kromer był również teoretykiem muzyki i dyplomatą, pełnił funkcję biskupa warmińskiego i królewskiego sekretarza. Na zdj. fragm. portretu Kromera, ok. 1688-1703 r.
Marcin Kromer był również teoretykiem muzyki i dyplomatą, pełnił funkcję biskupa warmińskiego i królewskiego sekretarza. Na zdj. fragm. portretu Kromera, ok. 1688-1703 r. Foto: Wikimedia/domena publiczna

Kromer pochodził ze stanu mieszczańskiego. Urodził się 11 listopada 1512 roku w niemieckiej rodzinie w Bieczu. Studiował w Akademii Krakowskiej, po której ukończeniu pracował w kancelarii królewskiej. W latach 1537-1540 pozostawał poza granicami Polski. Pobierał wówczas nauki we Włoszech: w Padwie oraz Bolonii.

Po powrocie do kraju został sekretarzem i emisariuszem biskupa krakowskiego Piotra Gamrata, a po śmierci pracodawcy, bliskim współpracownikiem Samuela Maciejowskiego i sekretarzem króla Zygmunta Augusta. Mimo przynależności do stanu duchownego Kromer podzielał tolerancyjną postawę monarchy w kwestiach religijnych.

– Byli dobrymi politykami. Uderzyły mnie ich zapiski z końca XVI wieku. Często jeździli na Zachód i wiedzieli, że Rzeczpospolita była zlepiona z różnych narodów i że gdyby wojny religijne przeniosły się do nas, oznaczałoby to nieuchronny rozpad Rzeczpospolitej - wyjaśniał historyk prof. Janusz Tazbir w audycji Anny Lisieckiej z cyklu "Na marginesach literatury".

Marcin Kromer zajmował się przede wszystkim sprawami pruskimi. W 1551 roku został skierowany jako kanonik do Lidzbarka Warmińskiego. Tam współpracował z biskupem Stanisławem Hozjuszem, choć poglądy duchownych różniły się znacząco. 

Posłuchaj
13:55 pierwszy bedeker polski - marcin kromer _polska____716_06_ii_tr_0-0_1136943913e7bf0c[00].mp3 "Pierwszy bedeker polski" - audycja Hanny Lisieckiej z cyklu "Na marginesach literatury" poświęcona dziełu "Polska, czyli o położeniu, obyczajach, urzędach Rzeczypospolitej Królestwa Polskiego" i jego autorowi Marcinowi Kromerowi. (PR, 6.08.2006)

Po śmierci Hozjusza, to właśnie Kromer objął diecezję warmińską. To tu powstało jedno z najważniejszych dzieł tego wybitnego humanisty - "Polska, czyli o położeniu, obyczajach, urzędach Rzeczypospolitej Królestwa Polskiego".

– To był przewodnik po Polsce dla tych, którzy chcieli w szybki i łatwy sposób zapoznać się przynajmniej z podstawowymi rzeczami o tym kraju. W przewodniku zawarte były wiadomości o mieszkańcach Rzeczpospolitej, ich prawach i funkcjonowaniu ustroju – mówił Janusz Tazbir.  Dzieło to zostało pisane przez człowieka, który był zadowolony z życia w swoim kraju.

bm

Czytaj także

Joanna Wilengowska - "Król Warmii i Saturna". Ojciec, córka i ich znikający warmiński świat

29.08.2024 08:35
"Król Warmii i Saturna" Joanny Wilengowskiej to warmińska opowieść rodzinna - o historii, pamięci, tożsamości. A także o poruszającej, głębokiej relacji ojca i córki.
Joanna Wilengowska była gościem audycji Moje książki
Joanna Wilengowska była gościem audycji "Moje książki"Foto: Artur Szczepanski/REPORTER
Posłuchaj
24'59 Joanna Wilengowska - "Król Warmii i Saturna". Ojciec, córka i ich znikający warmiński świat (Moje książki/Jedynka)
więcej
  • Gościnią audycji "Moje książki" była Joanna Wilengowska, autorka książki "Król Warmii i Saturna". W rozmowie z Magdą Mikołajczuk opowiedziała o tomie.

"Król Warmii i Saturna" - o czym jest książka?

Historia opisana w tomie "Król Warmii i Saturna" rozgrywa się na jedenastym piętrze olsztyńskiego wieżowca z wielkiej płyty, w drodze do sklepu, w kuchni, przy stole. Rozgrywa się dziś, wczoraj, kilkadziesiąt lat temu. Opowiadana jest po polsku, niemiecku, warmińsku. Z żalem, nostalgią, humorem, z miłością. Z dyskretnym pośpiechem, bo czas nieubłaganie dobiega końca i wkrótce może być już zu spät.

Jej bohaterami są ojciec i córka. On - Król Warmii i Saturna, Strażnik Mitów i Pieczęci, Gbur z Gburów. Warmjok fest, w którym stężenie warmińskości nasila się z wiekiem. Jego królestwo zamieszkują duchy przeszłości, a pamięć jest ciężka od krzywd jak burzowa chmura, jednak przez mgłę zapomnienia przebijają się także pogodne wspomnienia, zadziorne wierszyki, dziecięce piosenki.

Ona - choć jako jedna ze stu czterdziestu ośmiu osób w ostatnim spisie powszechnym zadeklarowała narodowość warmińską, wciąż stara się zrozumieć, czym jest dla niej mała ojczyzna, którą składa z okruchów wspomnień ojca, z własnego węszenia, podsłuchiwania, tropienia śladów.

[opis pochodzi od wydawcy]



To jest bardzo ciekawy facet

Tytuł najnowszej książki Joanny Wilengowskiej to "Król Warmii i Saturna". - Mój ojciec ma w sobie coś monarszego, majestatycznego. Swoje kaprysy. On jest takim jednym z ostatnich monarchów maciupkiego kraiku, gdzieś na północnym wschodzie Europy, zupełnie nieznanego, o bardzo bolesnej historii - powiedziała autorka w rozmowie z Magdą Mikołajczuk.

- Ojciec jest królem, który zasiada na 11. piętrze wieżowca z wielkiej płyty i spogląda na Warmię. Warmię taką, jaka ona była. Jaka mu się zdaje, że może była. O jakiej mu opowiadano. Na Warmię taką, jaka ona jest. Patrzy na nią ze smutkiem - wskazała w audycji "Moje książki" Wilengowska.

- Chciałam się podzielić tym moim ojcem, który wydaje mi się osobą niezwykle interesującą. To jest bardzo ciekawy facet - stwierdziła.

Kopiuj-wklej z naszych rozmów

Król ma swoją dziedziczkę - córkę, którą uczy języka swojego królestwa. - Gwara, warnijsko godka, jest w jakiejś szczątkowej formie obecna pośród starszych ludzi, głównie we wsiach wokół Olsztyna. W mieście można się jej nauczyć na kursie w Miejskim Ośrodku Kultury (...) Ma ona wiele odmian, w każdej wsi mówiono nieco inaczej. Podejmowane są próby jej skodyfikowania, usystematyzowania - wyjaśniła gościni radiowej Jedynki.

Dodała, że w książce można znaleźć warmińskie słówka w takiej formie (i znaczeniu), w jakiej przekazał je autorce jej ojciec, urodzony w podolsztyńskiej wsi Stawiguda. - On ich nie używa tak na co dzień. One mu się wymykają (...) Wszystkie scenki dialogowe, które można znaleźć w książce, są prawdziwe. To jest kopiuj-wklej z naszych rozmów - podkreśliła Wilengowska.

Czytaj także:

Warmia ma swoją historię, swoją tożsamość 

"Królu Warmii i Saturna" czytelnik znajdzie obraz świata odchodzącego. Świata, który się ostał jedynie w pamięci Króla-Ojca i paru Warmiaków, z których część mieszka na Warmii, a część jest w Niemczech. - Oni mają taki mglisty obraz, oczywiście wyidealizowany, takiej Warmii, która była częścią Prus Wschodnich. Zupełnie innej krainy - zwróciła uwagę rozmówczyni Magdy Mikołajczuk.

- Mam takie wrażenie, że Warmia jest wciąż "nieopowiedziana". Elementarne rzeczy na jej temat nie są wiadome (...) Warmia ma swoją historię, swoją tożsamość - zaznaczyła Wilengowska.

W audycji "Moje książki" można było posłuchać fragmentów książki "Król Warmii i Saturna" w interpretacji dziennikarki radiowej Jedynki, Agnieszki Kunikowskiej.


Posłuchaj
24:59 Jedynka/Moje książki wilengowska 28 sierpień 2024 23_09_08.mp3 Joanna Wilengowska - "Król Warmii i Saturna". Ojciec, córka i ich znikający warmiński świat (Moje książki/Jedynka)

 


Czytaj także:


***

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadziła: Magda Mikołajczuk

Gość: Joanna Wilengowska (autorka książki "Król Warmii i Saturna")

Data emisji: 28.08.2024

Godzina emisji: 23.10

kk/kmp