Powieści na antenie

Dziennik podróży w przeszłość

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 15:30
Ten tom wspomnień Marka Nowakowskiego obejmuje okres późnych lat czterdziestych oraz początku lat pięćdziesiątych XX wieku.
Audio
  • "Dziennik podróży w przeszłość" Marka Nowakowskiego czyta Damian Damięcki - fragment 1. (To się czyta/Dwójka)
  • "Dziennik podróży w przeszłość" Marka Nowakowskiego czyta Damian Damięcki - fragment 2. (To się czyta/Dwójka)
  • "Dziennik podróży w przeszłość" Marka Nowakowskiego czyta Damian Damięcki - fragment 3. (To się czyta/Dwójka)
  • "Dziennik podróży w przeszłość" Marka Nowakowskiego czyta Damian Damięcki - fragment 4. (To się czyta/Dwójka)
  • "Dziennik podróży w przeszłość" Marka Nowakowskiego czyta Damian Damięcki - fragment 5. (To się czyta/Dwójka)
Damian Damięcki
Damian Damięcki Foto: Grzegorz Śledź / PR2

To czas kształtowania osobowości przyszłego pisarza, budzenia się fascynacji miastem i tajemniczym życiem części jego mieszkańców - ludzi z marginesu, zaciekawienia ideologią komunizmu, początku studiów i pierwszych prób pisarskich.

"Dziennik podróży w przeszłość" to ostatnia, wydana w dniu pogrzebu pisarza przez "Iskry" książka Marka Nowakowskiego. Sam pisarz otrzymał pierwszy egzemplarz tydzień wcześniej...

Szczególnie widoczne w tym zbiorze są charakterystyczne dla twórczości pisarza: dystans do opisywanych zdarzeń, precyzja relacji osiągana minimalnymi środkami artystycznymi, nostalgiczne obserwowanie przemijającego czasu.

(ask)

Zobacz więcej na temat: literatura Marek Nowakowski

Czytaj także

Marek Nowakowski: dokumentalista etosu i folkloru dawnej Warszawy

22.05.2014 04:52
Niektórzy nazywali go "najwarszawściejszym" z pisarzy. W piątek pożegnaliśmy Marka Nowakowskiego, twórcę opowiadań, których akcja działa się w świecie warszawskiego marginesu. - Opisywał folklor, wyraźne postawy natury moralnej i etos tamtejszej Warszawy - mówi Michał Komar, publicysta.
Pisarz Marek Nowakowski
Pisarz Marek Nowakowski Foto: PAP/Andrzej Hrechorowicz
Posłuchaj
18'38 Wspominamy Marka Nowakowskiego (Kultura w radiowej Jedynce)
więcej

Marek Nowakowski przez całe swoje życie mieszkał w Warszawie i był z tym miastem zrośnięty. Odszedł w wieku 79 lat. - Pierwszy raz zobaczyłem go na Krakowskim Przedmieściu: miał doskonale ostrzyżoną na jeża głowę, szedł krokiem Henry'ego Fondy nieznacznie poruszając biodrami, prawie jak kowboj przed pojedynkiem, miał nienagannie zaprasowane spodnie oraz dopasowaną do nich marynarkę. Podziękował mi za życzliwą recenzję, którą napisałem o jego książce i poszliśmy na wódkę - wspomina Michał Komar. Jak dodaje, od tamtego czasu panowie spotykali się i zawsze prowadzili bardzo interesujące rozmowy, choć nie zawsze przyjazne, bo bywało, że nie zgadzali się ze sobą.

Kultura w radiowej Jedynce >>>

- On dbał nie tylko o treść, ale i o formę - wiedział, że treść najbardziej piękna i wzniosła podana w niechlujnej formie jest zaprzeczeniem i jej samozniszczeniem. I to, moim zdaniem, jest w jego literaturze - wyjaśnia publicysta.
Wpisywano go w różne nurty, choć żaden w pełni nie odzwierciedlał jego twórczości. - To, co jest w prozie Marka Nowakowskiego najbardziej cenne i co ja najbardziej lubię, to jest pytanie o życie bez celu, bo on nieświadomie doszedł do tego, o co pytali bitnicy w Stanach Zjednoczonych. Wszyscy się ścigamy do jakiegoś celu, niektórzy marzą o karierach, romansach, a co zrobić z takim życiem, które jest po prostu zwykłym życiem - mówi Michał Komar.
Do natchnienia prozą Marka Nowakowskiego przyznaje się pisarka Sylwia Chutnik. - Jego nazwisko wraz ze Stanisławem Grzesiukiem, Leopoldem Tyrmandem stawiam w jednym rzędzie inspiracji, pod które podłączam się w czasie pisania. To, co wydaje mi się ważne u Marka Nowakowskiego, to jego sentymentalne podejście do tematów Warszawy - opowiada Sylwia Chutnik.
Zmarłego parę dni temu pisarza Marka Nowakowskiego wspominali pisarze i publicyści: Sylwia Chutnik i Michał Komar. Posłuchaj całej rozmowy!
W audycji wykorzystano również archiwalne nagrania z samym Markiem Nowakowskim.

Kultura w Polskim Radiu w serwisie You Tube >>>
"Kulturę w Radiowej Jedynce" poprowadziła Magdalena Mikołajczuk.

sm/ag

Czytaj także

"Był zawsze zwrócony w stronę życia". Pożegnanie Marka Nowakowskiego

23.05.2014 22:00
– W przeciwieństwie do wielu pisarzy nie był egocentrykiem. Nie mówił o sobie, lecz interesował się ludźmi i otaczającą go rzeczywistością – mówił w Dwójce pisarz Kazimierz Orłoś, wspominając Marka Nowakowskiego w dniu jego pogrzebu.
Marek Nowakowski
Marek NowakowskiFoto: PAP/Andrzej Rybczyński
Posłuchaj
30'00 Kazimierz Orłoś, Wanda Zwinogrodzka i Wacław Tkaczuk wspominają Marka Nowakowskiego (PR, 23.05.2014)
więcej

- Marek należał do moich najważniejszych przyjaciół, ludzi, którzy odcisnęli w moim życiu jakiś ślad - opowiadał Kazimierz Orłoś w "Notatniku Dwójki". - Poznaliśmy się na początku lat 60. w Warszawie. Był niezwykle bezpośredni, szybko nawiązaliśmy kontakt. Na początku bardzo mi imponował. Był już po debiucie, drukował również w prasie. Spodobało mu się jedno z moich opowiadań, i to właśnie ono sprawiło, że się spotkaliśmy - mówił.

Warszawa Marka Nowakowskiego >>>

Publicystka Wanda Zwinogrodzka przypomniała, że choć debiutujący Marek Nowakowski należał do pokolenia "Współczesności ", bardzo szybko zdobył własną, odrębną pozycję w literaturze. - Nie był człowiekiem, którego można wpisać w jakąś formację lub koterię - powiedziała. - Był zawsze człowiekiem niezależnym, nie tylko od komunistów, lecz także od swoich związków z opozycją. W latach 70. był jednym z głównych opozycyjnych pisarzy. Gdy jednak opozycja doszła do władzy, nigdy nie wszedł do establishmentu. Zachowywał osobność i dystans wobec zbiorowych iluzji. Dlatego także rzeczywistość ostatniego 25-lecia widział bardzo ostro - dodała.

Marek Nowakowski - "najwarszawściejszy z pisarzy" >>>

- Od początku nie zgadzałem się ze powszechnym twierdzeniem o pisarstwie Marka Nowakowskiego, że był on twórcą peryferii  i marginesu społecznego - wspominał Wacław Tkaczuk, poeta, dziennikarz i krytyk literacki. - Był pisarzem przede wszystkim wykluczonych społecznie. Co więcej, to wykluczenie interesowało go nie tylko jako wynik pewnego nieprzychylnego obrotu losów, lecz także jako tajemnica kondycji ludzkiej. Tak było w jego opowiadaniu "Miłość do śmietnika" o człowieku, któremu się dobrze powodzi, a który podejrzewa, że biedni znają jakąś wielki sekret, że więcej wiedzą o życiu - powiedział.

W przygotowanej przez Joannę Szwedowską audycji wysłuchaliśmy także fragmentu ostatniego radiowego spotkania, w którym brał udział Marek Nowakowski. Było to 20 października 2013 roku podczas wieczoru wspomnień o jego przyjacielu, Krzysztofie Zaleskim. Pisarz mówił wtedy m.in. swoich najważniejszych przyjaźniach.

mc/mm