Nauka

Tak odległych galaktyk jeszcze nie widzieliśmy. Nowe zdjęcie Hubble’a

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2014 20:30
Hubble wykorzystał zjawisko soczewkowania grawitacyjnego i zajrzał do prehistorii Wszechświata.
Zbliżenie przez soczewkę Gromady Pandora
Zbliżenie przez soczewkę Gromady PandoraFoto: NASA/Hubble.

Soczewkowanie takie ma miejsce, kiedy wielkie ilości materii materii - na przykład skupisko galaktyk - zaginają czasoprzestrzeń, działając jak wielkie szkło powiększające. Dzięki nim możemy dostrzec to, co w innym przypadku byłoby zbyt blade, aby zostać spostrzeżone.

Hubble nie pierwszy raz korzysta z soczewkowania grawitacyjnego. Zjawisko to wykorzystywał już podczas wykonywania zdjęć z serii "Deep Field" od 1996 roku.

Dlaczego zatem teraz mógł spojrzeć dalej niż kiedykolwiek? Astronomowie znaleźli po prostu lepszą „soczewkę” - zbitkę sześciu grup galaktyk zwaną Abell 2744 lub Gromadą Pandora.

Hubble potrzebował aż 50 godzin ekspozycji, aby wykonać to zdjęcie. Widać na nim setki galaktyk, niektóre odległe o ponad 12 miliardów lat. Chociaż Hubble już wcześniej pokazywał nam tak stare obiekty, badacze zdziwili się, widząc na najnowszym zdjęciu galaktyki jaśniejsze niż cokolwiek, co do tej pory obserwowaliśmy - nawet o 10-20 razy.

- Są dużo jaśniejsze niż się spodziewaliśmy - mówi Garth Illingworth z University of California. - Dziwne rzeczy się tam dzieją… Nagle widzimy masywne, jaśniejące galaktyki, które musiały w tym okresie powstawać bardzo szybko. To zaskakujące.

Spoglądanie w przeszłość ma wielkie znaczenie badawcze. Pomaga astronomom w zrozumieniu tego, jak galaktyki formowały się we wczesnym Wszechświecie. Badacze szukają tam (w przeszłości) ciemnej materii oraz próbują ustalić, jakie prawa rządzą jej zachowaniem.

(ew/BBC/NewScientist)

Zobacz więcej na temat: NAUKA astronomia