Badacze zebrali informacje na temat 2200 osób w wieku powyżej 60 lat. Zbadano dokładnie, jak i ile się poruszają.
Okazało się, że uczestnicy średnio siedzieli 9 godzin dziennie. Każda dodatkowa godzina w pozycji siedzącej zwiększała ryzyko niepełnosprawności aż o 50 proc. - wynika ze statystyki.
Naukowcy, którzy wzięli pod lupę seniorów, zdefiniowali niepełnosprawność jako trudność w wykonywaniu standardowych codziennych czynności - myciu się, jedzeniu czy wstawaniu z łóżka. Wyniki nie zmieniły się nawet wówczas, kiedy naukowcy wzięli pod uwagę czynniki dodatkowe, zwiększające ryzyko niedołężności - nadwagę, wiek, chroniczne choroby.
- Siedzący tryb życia zwiększa ryzyko niedołężności niezależnie od ilości wykonywanych ćwiczeń - mówi prof. Dorothy Dunlop z Northwestern University Feinberg School of Medicine in Chicago. - Nie niweluje korzyści płynących z tych ćwiczeń, ale stanowi odrębny czynnik ryzyka.
A zatem: czas wstać i się poruszać! Wyniki ukazały się na łamach Journal of Physical Activity & Health.
(ew/LiveScience)