Do celu mają dotrzeć w listopadzie, a już w lutym wyruszą z powrotem do Polski.
Jak przypomniał ornitolog dr Marian Stój, bociany wylatują "w ciepłe, słoneczne dni, przy wstępującym masach nagrzanego powietrza". - Nie tracą wówczas energii, przemieszczając się lotem szybowcowym. Dziennie pokonują do dwustu kilometrów. Lecą nad lądem i tylko w dzień - tłumaczy ornitolog.
Polskie bociany pokonują morze nad cieśniną Bosfor. Potem przelatują przez Bliski Wschód i Izrael, dalej wzdłuż Nilu i kończą swoją wędrówkę w południowej części Afryki. Do celu docierają w listopadzie. Natomiast bociany europejskie żyjące na zachód od Łaby, do Afryki lecą nad Gibraltarem.
Nie wszystkie bociany wrócą na wiosnę. - Większość młodych, niedojrzałych płciowo osobników pozostaje w Afryce do około trzech lat. Niektóre z nich jednak powrócą do Polski i będą koczować na łąkach w niewielkich grupach – mówi Stój.
Bocian biały jest ptakiem chronionym. Występuje w środkowej i wschodniej Europie, na półwyspach Pirenejskim i Bałkańskim, a także w północnej Afryce oraz w Azji Mniejszej i Azji Środkowej. Żywi się drobnymi bezkręgowcami, rybami, gryzoniami oraz płazami i gadami - np. chętnie zjada zaskrońce i żmije. W Polsce żyje ponad 50 tys. par.
(ew/PAP-Nauka w Polsce)