Szczególnie trzeba uważać rano i wieczorem na krętych drogach, głównie tam, gdzie znajdują się specjalne znaki - mówi Nadleśniczy z Nawojowej koło Nowego Sącza Zbigniew Gryzło.
Jeżeli dojdzie do zderzenia, sprawdźmy, w jakim stanie jest zwierzę - czy uda się jeszcze je uratować - dodaje nadleśniczy. Spotkanie z rozpędzonym pojazdem najczęściej jednak kończy się jego śmiercią.
Tylko w ostatnich dniach w regionie limanowskim i sądeckim zanotowano kilka wypadków na drogach z udziałem leśnych zwierząt.
(IAR)