W rozmowie z BBC Ahmed przyznał, że i ONZ i cała społeczność międzynarodowa popełniły błędy. Jego zdaniem, trochę wynikało to z niewiedzy, a trochę z arogancji. Część ekspertów już wcześniej krytykowała światowe instytucje za zbyt wolną reakcję na zagrożenie epidemią. Ismail Ahmed podkreśla jednocześnie, że koniec epidemii nastąpi prawdopodobnie za kilka miesięcy.
- Do tej pory unikaliśmy podawania dat, ale myślę, że lipiec - sierpień to okres, gdy epidemia przejdzie do historii. Liczymy na to, że wtedy nie będzie już nowych przypadków zachorowań - dodał ekspert.
Ebola do tej pory zabiła na zachodzie Afryki ponad dziesięć tysięcy ludzi.
(IAR)