Cassini przeleciała zaledwie pięćdziesiąt kilometrów od powierzchni Enceladusa.
Dlaczego sonda kręci się - dosłownie i w przenośni - wokół tego właśnie księżyca? - Jesteśmy przekonani, że tam, pod powierzchnią, jest płynny ocean - tłumaczy radiu NPR Linda Spilker z NASA.
Ciekły ocean, czyli po prostu dużo wody. Tym razem Cassini szuka cząsteczkowego wodoru w gejzerach na powierzchni. Obecność takiego wodoru mogłaby oznaczać, że być może na dnie oceanu są warunki sprzyjające życiu mikrobów. Pierwsze dane za kilka dni lub tygodni.
Misja sondy Cassini rozpoczęła się w roku 2004; paliwa starczy jej jeszcze na dwa lata.
(IAR)