Najdalsze zakątki Układu Słonecznego na wyciągnięcie ręki. Program podróży jest bogaty. Zobaczymy wschód słońca na Marsie, biegun północny Saturna, czy burzę na Jupiterze. Do tego skuta lodem Europa - księżyc Jowisza. Europa, która budzi ogromną ciekawość autora zdjęć, Michaela Bensona.
- Jest tam ocean zwieńczony lodową powłoką. To najpoważniejszy w Układzie Słonecznym kandydat na miejsce, gdzie istnieje życie. Od lat przekonuję, że musimy do niego dotrzeć i przekonać się, czy coś tam jest - tłumaczy Benson w rozmowie z Polskim Radiem.
Fascynujące są jednak również ujęcia wykonane znacznie bliżej. Na jednej z fotografii widzimy formujący się właśnie tajfun. Ciekawa tu jest perspektywa, bo wszystko to obserwujemy z góry.
Można powiedzieć, że zdjęcia to owoc współpracy maszyny i artysty. Michael Benson od zawsze zafascynowany jest przecięciem się światów sztuki i nauki.
Satelity robią zdjęcia, używając trzech różnych filtrów. Z każdego powstaje zdjęcie tylko w jednym odcieniu. Ale, jeśli uwiecznią trzykrotnie to samo przy pomocy różnych filtrów, obrazy da się na siebie nałożyć, co z precyzją zrobił Michael Benson. W efekcie wszechświat nabiera rzeczywistych barw.
- Mam nadzieję, że przekonam ludzi, że powinniśmy częściej patrzeć w gwiazdy niż zajmować się naszymi ziemskimi przepychankami - mówi.
W gwiazdy patrzeć można w londyńskim Muzeum Historii Naturalnej aż do 15 maja.
IAR, bk