Trzy czwarte niepracujących kobiet w wieku 25-34 lata pozostaje w domu, ponieważ zajmuje się dzieckiem. - Dla wielu z nich to jest wybór - mówi Karolina Błaszczyk z Fundacji Św. Mikołaja.
Około 60 proc. pracujących kobiet obawia się tego, że jeśli zajdzie w pierwszą ciążę, a następnie w następną, będzie miała duże problemy w pracy, a nawet będzie musiała ją zmienić.
Po urlopie macierzyńskim kobiety wracają do pracy głównie z powodów finansowych. Tuż po urlopie robi to 23 proc. kobiet. Najczęściej kobiety do pracy wracają po roku. - A gdyby mogły, wracałyby po trzech latach - mówi Błaszczyk.
20 proc. kobiet wracających po urlopie macierzyńskim bądź wychowawczym, jest zmuszona do odejścia. - Kiedyś ten problem był ukryty. Teraz coraz więcej osób jest świadomych praw matek w pracy - mówi. Coraz więcej firm prowadzi promacierzyńską politykę.
Fundacja Św. Mikołaja prowadzi program "Mama w pracy" - wspierający kobiety, które chcą wychowywać dzieci i spełniać się zawodowo.
(łk)