Nauka

Liczy się dobre sąsiedztwo…

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2007 11:22
Los wielu gatunków roślin zależy od roślin w bezpośrednim sąsiedztwie – nawet jeśli pozornie nic ich nie łączy.

 

 
Czasami, to w jakim sąsiedztwie żyjemy jest kwestią życia lub śmierci, od tego może liczyć się przetrwanie gatunku. Los wielu gatunków roślin zależy od roślin w bezpośrednim sąsiedztwie – nawet jeśli pozornie nic ich nie łączy. Badacze, prowadzący obserwacje terenowe na wyspie Mauritius, odkryli, że jeden z zagrożonych, endemicznych gatunków wyspy, niezwykle rzadka trochecja Trochetia blackburniana pozostaje w ścisłej, choć nie bezpośredniej zależności z pandanusem.  A łączy je… felsuma - mały zielony gekon dzienny z gatunku Phelsuma cepediana.

Wszystko przez to, że trochecja zapylana jest w bardzo niezwykły sposób – właśnie przez gekony. Felsumy, w przeciwieństwie do większości swoich żerujących w nocy krewnych, żywi się owocami i nektarem. Jednym z ich ulubionych dań, jest słodki nektar z pięknych, kielichowatych kwiatów trochecji. Szukając pożywienia i przemieszczając się między kwiatami felsumy, przenoszą pyłek i zapylają kwiaty. Jaskrawo ubarwione gekony, żerujące w dzień narażone są na atak drapieżników – a najlepsze schronienie dają im gęste, kolczaste krzaki pandanusa.

Prowadzący badania Dennis Hansen i jego szwajcarscy koledzy z uniwersytetu w Zurychu, zaobserwowali, że trochecje rosnące w pobliżu zarośli pandanusa wytwarzały zdecydowanie więcej owoców. Tam gdzie nie ma pandanusa, mniej jest gekonów, mniejsze są więc szanse, że kwiaty rosnących w takim miejscu trochecji zostaną zapylone i roślina wytworzy nasion i owoce.

Dostrzeżenie i zrozumienie pośrednich zależności w ekosystemach jest niezbędne, by skutecznie chronić zagrożone gatunki. Trzeba pamiętać, że często mamy do czynienia z niezwykle złożonymi i delikatnymi zależnościami. Czasami bardzo trudno przewidzieć, jaki efekt wywrze na florę i faunę ekosystemu działalność człowieka. „Dzięki tego typu badaniom, łatwiej będzie zrozumieć nam zależności i przewidzieć potencjalne zagrożenia” – podkreśla Christine Müller, współautorka opublikowanej w kwietniowym numerze „The American Naturalist” pracy.

Jakub Urbański


Zobacz więcej na temat: mauritius owoce Zurych
Czytaj także

Dryfująca przeszłość lemurów

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2010 06:24
Na Madagaskar lemury dostały się na tratwach.
rozwiń zwiń