Zdaniem badaczy, nie ma wątpliwosci, że wielkie zwierze było własnie pingwinem. Kluczowe cechy budowy piór pingwinów wystąpiły bowiem już na tak wczesnym etapie ewolucji tych ptaków-nielotów. Ich pióra miały jednak barwę brązową i szarą, różniły się zatem kolorem od piór dzisiejszych pingwinów. Prehistorycznego pingwina nazwano Inkayacu paracasensis.
Inkayacu paracasensis był dwukrotnie większy od pingwina cesarskiego, największego żyjącego obecnie gatunku tego zwierzęcia. Miał długi, prosty dziób. Jak podkreśla główna autorka artykułu, Julia Clarke z Uniwersytetu w Teksasie, zanim dokonano tego odkrycia, naukowcy nic nie wiedzieli o piórach prehistorycznych pingwinów. - "Stawialiśmy sobie różne pytania, a teraz po raz pierwszy nadarza się okazja, żeby na nie odpowiedzieć" - mówi.
I. paracasensis mógł być znakomitym nurkiem. - "Interesującą cechą dzisiejszych pingwinów jest, że im większe mają ciało, tym głębiej nurkują. Jeśli dotyczy to każdego gatunku pingwinów, oznaczałoby to, że ten olbrzym osiągał dużą głębokość" – wyjasnia autorka badań.
W skamieniałościach piór naukowcy znaleźli cząsteczki zwane melanosomami. Na podstawie ich kształu i układu można było ustalić barwę upierzenia. To ważne, ponieważ poznanie umaszczenia wymarłych zwierząt jest kluczem do zrozumienia ich ekologii i zachowania.
Naukowcy spodziewają się kolejnych podobnych odkryć. Ich zdaniem Peru obfituje w takie skamieniałości, które czekają na odnalezienie.
(ew/pap)