Okazuje się, że miasta mogą odgrywać ważną rolę w kształtowaniu nas i naszych relacji z innymi.
Do tej pory psychologowie rzadko prowadzili badania na temat wpływu miast na ludzką psychikę. Skupiali się raczej na konsekwencjach określonych problemów, takich jak przestępczość czy otyłość. Tymczasem układ miasta, w którym wyrosliśmy, wpływa na to, kim jesteśmy.
Naukowcy z University of Michigan odkryli, że niektóre miasta są zorientowane na serce, co oznacza, że ich mieszkańcy są bardziej emocjonalni i nastawieni na relacje interpersonalne. Inne miasta z kolei, zorientowane na umysł - są intelektualne, a ich mieszkańcy skupiają się na sobie bardziej niż na innych.
- Miejsce, w którym się dorasta, jest obecnie czymś więcej niż tylko fizyczną przestrzenią. Określa bowiem kim jesteśmy, jak postrzegamy siebie i innych, a także sposób w jaki żyjemy - twierdzą Nansook Park i Christopher Peterson.
Ponad połowa populacji na świecie żyje w miastach, dlatego naukowcy postanowili sprawdzić, jakie są wady, zalety i skutki urbanizacji życia. Po przeprowadzeniu badań wśród ponad 47 tys. mieszkańców żyjących w pięćdziesięciu największych miastach w Stanach Zjednoczonych, wyróżnili dwa typy miast.
Z badań wynika, że miasta zorientowane na serce okazały się cieplejsze i mniej zatłoczone, a ich mieszkańcy więcej się ze sobą komunikowali. Mieszkało w nich również więcej rodzin z dziećmi. Mieszkańcy tych miast wykazywali więcej pozytywnych emocji i mieli większe poczucie sensu. - Cechy te wskazują, że kultura miast serca nastawiona jest na innych ludzi i na więzi emocjonalne – twierdzi Park.
Gdzie zatem warto mieszkać w USA, jeżeli chcemy życ w mieście nastawionym na serce? W El Paso w stanie Teksas, Mesa w Arizonie, Miami na Florydzie, Virginia Beach w Wirginii.
Miasta zorientowane na umysł są bardziej intelektualne, innowacyjne i kreatywne. Często są to skupiska ludzi wybitnie utalentowanych i zagłębia przemysłu wysokiej technologii. Do miast tych w Stanach Zjednoczonych należą m.in. San Francisco i Los Angeles. Cechuje je zatłoczenie i wysokie koszty życia. Kultura tych miast skupia się na indywidualnych osiągnięciach, zamożności i wykształceniu.
A jak jest w Polsce? Myślę, że nikt z Państwa nie ma wątpliwosci, że polskim miastem serca jest Kraków, a miastem umysłu – Warszawa. Inne polskie metropolie znajdują się pewnie gdzies pomiędzy. Może jakiś polski naukowiec to oceni?
(ew)