Z kolei archeolodzy śródziemnomorscy rodem z Polski wstrząsali światową numizmatyką.Mijający rok okazał się pasmem licznych odkryć dokonanych przez polskich archeologów i paleontologów. Badacze znad Wisły dokonali spektakularnych znalezisk zarówno zarówno w Polsce, jak i za granicą, m.in. w Czarnogórze czy Egipcie.
Archeologia śródziemnomorska
Najbardziej spektakularnym sukcesem Polaków zakończyły się tegoroczne wykopaliska w Risan w Czarnogórze, gdzie misja Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego odnalazła jeden z największych dotąd znanych skarbów antycznych w postaci dzbana wypełnionego monetami wykonanymi ze srebra i złota. Liczba monet wyniosła prawie 5 tysięcy!
Rangę odkrycia podnosi fakt, że po raz pierwszy zlokalizowano tak dużo monet różnych serii, w wielu przypadkach wcześniej nieznanych numizmatykom i dotyczących nieznanego wcześniej króla iliryjskiego.
Zaskoczeń dostarczyły też wykopaliska w obrębie jednej z najstarszych nekropolii egipskich w Sakkarze, gdzie Polacy prowadzą badania już od kilkunastu sezonów. Dopiero w ostatnim roku specjaliści pod okiem prof. Karola Myśliwca natknęli się na pozostałości po kamieniołomach, z których pozyskiwano wapień do wzniesienia najstarszej piramidy Egiptu wzniesionej dla faraona Dżesera.
Natomiast misja polsko-słowacka działająca w Tell El-Retaba w Delcie Nilu niespodziewanie odkryła jedyną jak dotąd rozpoznaną na terenie Egiptu stajnie z III Okresu Przejściowego (1069-664 lat p.n.e.).
Mamy „polskiego” neandertalczyka!
Jeżeli chodzi o badania w Polsce, to właśnie znalezienie neandertalskich zębów na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej okazało się być największą sensacja tego roku. Znalazł je dr Mikołaj Urbanowski w Jaskini Stajnia (przeczytaj wywiad z odkrywcą >>>). Już wcześniej wiedzielismy, że neandertalczycy żyli na naszych ziemiach, pozostawili bowiem po sobie wiele narzędzi krzemienych. Polska archeologia nie mogła natomiast poszczycić się szczątkami naeandertalczyka – teraz to się zmieniło. Co więcej, to pierwsze szczątki człowieka neandertalskiego na północ od Karpat!
W 2010 roku cofnięto zdecydowanie datę pierwszego znanego pochówku na obecnych terenach Polski - badania w jednej z jaskiń w okolicy Krakowa (Jaskinia Borsuka) prowadzili dr Jarosław Wilczyński i dr hab. Piotr Wojtal z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt Polskiej Akademii Nauk wraz z dr Anitą Szczepanek - antropologiem z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odkryty grób dziecka ma najpewniej 27,5 tys. lat.
Dalsze badania na znanych stanowiskach dowiodły, że nadal czekają nas niespodzianki, czego świadectwem są wyniki wykopalisk w Krzemionkach - starożytnej kopalni eksploatowanej od IV tysiąclecia p.n.e. Artur Jedynak i Kamil Kaptur znaleźli prahistoryczne narzędzia górnicze z kamienia, krzemienia i poroża, w tym kilofy o niespotykanych wcześniej formach.
Grzegorz Niedźwiedzki – naukowy debiutant roku
2010 rok należał na pewno do paleontologa Grzegorza Niedźwiedzkiego. Najpierw, w styczniu, wraz z kilkoma innymi naukowcami, wywrócił do góry nogami teorię ewolucji. Publikacja na okładce "Nature", tłumy dziennikarzy na konferencji prasowej i odkrycie, które zmienia naszą wiedzę o przebiegu ewolucji - tak można w skróce podsumować badania tej grupy polskich naukowców, w skład której weszli, oprócz Grzegorza Niedźwieckiego z Uniwersytetu Warszawskiego, Piotr Szrek z Państwowego Instytutu Geologicznego oraz Katarzyna i Marek Narkiewiczowie, wreszcie szwedzki specjalista, prof. Per Erik Ahlberg. Udowodnili oni, że czworonożne zwierzęta pojawiły się na Ziemi blisko 20 milionów lat wcześniej niż sądzono. Na ląd nasi odlegli przodkowie nie wyszli, jak sądzono do tej pory, z bagien i wód śródlądowych, ale z płytkiego, wysychającego okresowo morza. W dodatku nastąpiło to... pod Kielcami (zobacz film, posłuchaj rozmowy z podkrycami >>>).
To jednak nie koniec odkryć Niedźwiedzkiego! W październiku usłyszeliśmy o nim ponownie za sprawą jego publikacji w prestiżowym piśmie Proceedings of the Royal Society B. Tym razem udowodnił, że pierwsze dinozaury pojawiły się 9 milionów lat wcześniej niż sądzono – i to w Polsce! (Przeczytaj więcej>>>)
Ślady dinozauro-podobnych zwierząt odkryto w okolicach Baranowa, Wiórów i Stryczowic w Górach Świętokrzyskich. Wszystkie stanowiska oddalone są od siebie o około 40 km. Najstarsze ślady znaleziono w Stryczowicach w skałach, których wiek liczony jest na 250 mln lat. Te z Baranowa mogą mieć 246 mln lat, a wiek śladów znalezionych w Wiórach określić można między 246-250 mln lat.
Odkrycia Niedźwiedzkiego nie tylko wstrząsają historią ewolucji, ale udowadniają, że Polska nie była paleontologiczną pustynią. Panie Grzegorzu, czekamy na więcej!
Nauka wzbudza kontrowersje
W minionym roku nie zabrakło też kontrowersji. Zarówno w środowisku archeologicznym, jak i antropologicznym rozgorzała gorąca dyskusja na temat odkrycia we Fromborku domniemanych szczątków Mikołaja Kopernika. W wyniku powstały publikacje naukowe i popularnonaukowe, odbyło się też kilka konferencji naukowych, w tym "Tajemnica grobu Mikołaja Kopernika. Dialog ekspertów", na których badacze próbowali przekonać się nawzajem do swoich racji. Mimo trwającej dyskusji badane szczątki uroczyście złożono, jako należące do Kopernika, w katedrze fromborskiej w maju 2010.
O tym, że polska archeologia przechodzi wyraźne przeobrażenia i sięga po nowe technologie świadczą dwie konferencje naukowe, która spotkały się z szerszym odzewem nawet poza środowiskiem naukowym: "Cyfrowa Przeszłość. Standardy digitalizacji dziedzictwa archeologicznego", jaka odbyła się na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) w Warszawie oraz konferencja "Metody geofizyczne w archeologii polskiej" w Instytucie Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie. Było to pierwsze ogólnopolskie spotkanie poświęcone tej metodzie stosowanej do poznania pradziejów.
(ew/pap/polskieradio.pl)