O badaniach nad komórkami i mózgiem informuje "The Journal of the American Medical Association". Przeprowadziła je dr Nora D. Volkow, szefowa National Institute on Drug Abuse w Maryland.
Volkow zastrzega, że zarejestrowane zmiany są nieznaczne. Aktywność mózgu w pobliżu anteny aparatu zwiększała się u badanych osób zaledwie o 7 proc. Na tej podstawie nie można zatem powiedzieć, że promieniowanie telefonów komórkowych jest szkodliwe, a tym bardziej, że może wywołać guza mózgu. Są to jednak pierwsze badania, które bezpośrednio wykazały, że emitowane przez telefony komórkowe słabe promieniowanie radiowe może bezpośrednio wpływać na komórki nerwowe mózgu.
Uczeni poddali badaniom 47 osób, którym przyłożono do obu uszu dwa telefony komórkowe, tak by nie wiedziały, z którego aparatu dopływa sygnał. W ten sposób starano sie uniknąć ewentualnej autosugestii. Podczas rozmowy badano aktywność ich mózgu polegającą na pomiarze stężenia glukozy przy użyciu urządzenia o nazwie PET. Im jest ono większe, tym bardziej aktywna jest praca komórek nerwowych, gdyż glukoza jest jedynym źródłem energii dla komórek mózgu. Dzięki temu onkolodzy diagnozują m.in. guzy mózgu, a neurobiolodzy badają, które obszary mózgu za co są odpowiedzialne.
Większa aktywność mózgu w pobliżu anteny świadczy o tym, że mózg jest czuły na promieniowanie elektromagnetyczne wysyłane przez telefony komórkowe. Zdaniem dr Volkow, konieczne są dalsze badania, które by wykazały jakie skutki może mieć intensywne korzystanie z nich w dłuższym okresie, po upływie 10, 15 czy 20 lat.
Jak na razie, udało się jedynie wykazać, iż dłuższe rozmowy przez telefon komórkowy mogą wywołać np. zaburzenia snu. Wszystkich jednak interesuje, czy mogą one przyczynić się do rozwoju guza mózgu, który może się ujawnić po 20-30 latach. A w tej sprawie ciągle nie ma pełnej zgodności. Największe dotąd badanie "Intrephone", jakie opublikowano w 2010 roku, zakończyło się fiaskiem. Sugerowało jednak, że komórki mogą nawet zmniejszyć ryzyko guza mózgu.
Inne badania wykazały, że u szczurów może dochodzić do zaburzeń pamięci na skutek oddziaływania promieniowania o niewielkim tzw. wskaźniku SAR (Specific Absorption Rate), bo zaledwie od 0,0006 do 0,06 W/kg. Jest on znacznie niższy od tego jaki przyjmuje się za bezpieczny.
W przypadków telefonów komórkowych współczynnik SAR, wyrażany w watach na jednostkę masy ciała w kilogramach, nie powinien przekraczać 1,5-2 W/kg. Takie przynajmniej normy obowiązują w większości krajów.
Bez względu na wyniki tych badań warto przestrzegać kilku podstawowych zaleceń w używaniu telefonów komórkowych. Należy unikać trzymania aparatu przy głowie podczas łączenia się z wybranym numerem. Podczas rozmowy najlepiej używać słuchawki. Kobiety w ciąży powinny unikać trzymania telefonu w okolicy brzucha. Z kolei dzieci i młodzież powinny częściej wysyłać SMS, a rzadziej rozmawiać.
(ew/pap)