O meteorach mówi się, że są to spadające gwiazdy, ale to nieprawda. Po pierwsze, nie są to gwiazdy, tylko fragmenty kosmicznego gruzu. Według NASA, Kwadrantydy (podobnie jak inny aktywny rój, Geminidy) pochodzą z asteroidy 2003 EH1. Ona sama zaś jest prawdopodobnie pozostałością po komecie, która eksplodowała kilkaset lat temu.
Po drugie, wcale nie spadają, tylko wlatują w ziemską atmosferę z olbrzymią prędkością - prawie 150 tysięcy kilometrów na godzinę. Przez ogromne tarcie zapalają się i płoną pozostawiając na niebie ogniste smugi. Większość z nich spala się całkowicie i nie spada na Ziemię. Brytyjska astronom Maggie Aderin-Pocock wyjaśnia: - Co jakiś czas Ziemia wchodzi w strefę tych odłamków pozostawionych przez kometę i te małe fragmenty spalają się w ziemskiej atmosferze.
W Polsce najlepiej było je widać nad ranem, choć w większości miejsc nad naszymi głowami zgromadziły się chmury. Spadają nadal, ale teraz w ich obserwacji przeszkadza światło dnia. Na pocieszenie mamy informację: Kwadrantydy będą jeszcze aktywne przez tydzień, chociaż już nie w takich ilościach.
Roje meteorów to zjawisko cykliczne
Kwadrantydy mają swoje maksimum cyklicznie co roku, w styczniu. Można także poczekać na inne maksimum, na przykład równie aktywnych grudniowych Geminidów lub letni rój Perseidów.
(ew,iar)
NASA umożliwia śledzenie Kwadrantydów z różnych lokalizacji. Na żywo poniżej. Linki do innych kamer online dostępne tutaj:
https:\/\/www.nasa.gov/connect/chat/allsky.html