Nauka

Umysł potrafi kontrolować alergię

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2012 15:10
Mózg ma kontrolę nad reakcjami alergicznymi, które zachodzą w naszym ciele – sugerują badania australijskie, o których informuje pismo „Current Biology”.
Umysł może kontrolować reakcje alergiczne
Mózg ma kontrolę nad reakcjami alergicznymi, które zachodzą w naszym ciele – sugerują badania australijskie, o których informuje pismo „Current Biology”.  
Do takich wniosków doszli neurobiolodzy z University of South Australia oraz instytutu badawczego Neuroscience Research Australia w Sydney, którzy przeprowadzili eksperymenty określane jako „iluzja gumowej ręki”. Polega on na wywoływaniu u ochotników iluzji, że gumowa ręka należy do nich samych (i jest odpowiednikiem prawdziwej ręki).
Wcześniejsze badania tych samych naukowców wykazały m.in., że taka zmiana postrzegania ma pewne konsekwencje fizjologiczne dla prawdziwej kończyny. Otóż w „zaniedbanej” przez mózg własnej ręce obserwowano słaby, ale nagły spadek temperatury skóry, co było efektem redukcji dopływu krwi.
Teraz okazało się, że iluzja ta powoduje też osłabienie kontroli nad układem odporności, który pośredniczy w rozwoju reakcji alergicznej.
Badania przeprowadzono w grupie 34 ochotników, u których wywołano iluzję, że gumowa ręka jest ich własną. Następnie poproszono ich o zamknięcie oczu, po czym na jednym i drugim przedramieniu wykonano nakłucie i zaaplikowano histaminę. Jest to związek pośredniczący w rozwoju m.in. reakcji alergicznej. Nakłucie igłą z roztworem histaminy prowadzi do powstania bąbla i rumienia.
Obie ręce, podobnie jak gumowa, były w tym czasie zakryte ręcznikiem, tak by ochotnicy nie widzieli reakcji skórnej. Gdy otworzyli oczy ponownie wywołano u nich iluzję gumowej ręki. Następnie inny badacz, niewtajemniczony w procedurę doświadczalną, wykonał zdjęcia bąbli powstałych po reakcji na histaminę na obydwu rękach uczestników. Ich rozmiary oceniały niezależnie dwie kolejne osoby. W innym terminie przeprowadzono też eksperyment kontrolny, w którym histaminę aplikowano bez tworzenia iluzji gumowej ręki.
Okazało się, że bąble na ręce, którą zastąpiono gumowym odpowiednikiem były większe niż na drugiej, a także niż na obu rękach w trakcie eksperymentu kontrolnego.
Zdaniem prowadzącego badania prof. Lorimera Moseleya, iluzja posiadania gumowej ręki sprawia, że prawdziwa kończyna zostaje przez mózg niejako pominięta. W konsekwencji również układ odporności reaguje w tej ręce odmiennie – tj. w nasilony sposób, tak, jakby była ona raczej obca niż własna.
„To odkrycie jest szczególnie istotne w odniesieniu do układu odporności, gdyż jego podstawową rolą jest odróżnianie swego od obcego” – tłumaczy prof. Moseley.
Według badacza najnowsze wyniki potwierdzają, że istnieje związek między reprezentacją danej części ciała w korze mózgowej a poziomem kontroli mózgu nad procesami fizjologicznymi zachodzącymi w tej części ciała.
W swoich wcześniejszych pracach prof. Moseley wykazał m.in., że u pacjentów cierpiących z powodu przewlekłego bólu ręki powiększanie widoku ich własnej kończyny podczas poruszania nią wiązało się z nasileniem bólu i opuchlizny, a pomniejszanie go – dawało odwrotny efekt.
Neurobiolog liczy, że jego badania pomogą lepiej zrozumieć choroby autoimmunologiczne, związane z agresją układu odporności wobec własnych tkanek (jak np. skleorderma) oraz szereg schorzeń psychicznych i neurologicznych charakteryzujących się zaburzonym obrazem postrzegania własnego ciała (jak ból neuropatyczny, anoreksja, schizofrenia i inne).

Do takich wniosków doszli neurobiolodzy z University of South Australia oraz instytutu badawczego Neuroscience Research Australia w Sydney, którzy przeprowadzili eksperymenty określane jako „iluzja gumowej ręki”. Polega on na wywoływaniu u ochotników iluzji, że gumowa ręka należy do nich samych (i jest odpowiednikiem prawdziwej ręki).

Wcześniejsze badania tych samych naukowców wykazały m.in., że taka zmiana postrzegania ma pewne konsekwencje fizjologiczne dla prawdziwej kończyny. Otóż w „zaniedbanej” przez mózg własnej ręce obserwowano słaby, ale nagły spadek temperatury skóry, co było efektem redukcji dopływu krwi.

Teraz okazało się, że iluzja ta powoduje też osłabienie kontroli nad układem odporności, który pośredniczy w rozwoju reakcji alergicznej.
Badania przeprowadzono w grupie 34 ochotników, u których wywołano iluzję, że gumowa ręka jest ich własną. Następnie poproszono ich o zamknięcie oczu, po czym na jednym i drugim przedramieniu wykonano nakłucie i zaaplikowano histaminę. Jest to związek pośredniczący w rozwoju m.in. reakcji alergicznej. Nakłucie igłą z roztworem histaminy prowadzi do powstania bąbla i rumienia.

Obie ręce, podobnie jak gumowa, były w tym czasie zakryte ręcznikiem, tak by ochotnicy nie widzieli reakcji skórnej. Gdy otworzyli oczy ponownie wywołano u nich iluzję gumowej ręki. Następnie inny badacz, niewtajemniczony w procedurę doświadczalną, wykonał zdjęcia bąbli powstałych po reakcji na histaminę na obydwu rękach uczestników. Ich rozmiary oceniały niezależnie dwie kolejne osoby. W innym terminie przeprowadzono też eksperyment kontrolny, w którym histaminę aplikowano bez tworzenia iluzji gumowej ręki. Okazało się, że bąble na ręce, którą zastąpiono gumowym odpowiednikiem były większe niż na drugiej, a także niż na obu rękach w trakcie eksperymentu kontrolnego.

Zdaniem prowadzącego badania prof. Lorimera Moseleya, iluzja posiadania gumowej ręki sprawia, że prawdziwa kończyna zostaje przez mózg niejako pominięta. W konsekwencji również układ odporności reaguje w tej ręce odmiennie – tj. w nasilony sposób, tak, jakby była ona raczej obca niż własna. - To odkrycie jest szczególnie istotne w odniesieniu do układu odporności, gdyż jego podstawową rolą jest odróżnianie swego od obcego – tłumaczy prof. Moseley.

Według badacza najnowsze wyniki potwierdzają, że istnieje związek między reprezentacją danej części ciała w korze mózgowej a poziomem kontroli mózgu nad procesami fizjologicznymi zachodzącymi w tej części ciała.
W swoich wcześniejszych pracach prof. Moseley wykazał m.in., że u pacjentów cierpiących z powodu przewlekłego bólu ręki powiększanie widoku ich własnej kończyny podczas poruszania nią wiązało się z nasileniem bólu i opuchlizny, a pomniejszanie go – dawało odwrotny efekt.

Neurobiolog liczy, że jego badania pomogą lepiej zrozumieć choroby autoimmunologiczne, związane z agresją układu odporności wobec własnych tkanek (jak np. skleorderma) oraz szereg schorzeń psychicznych i neurologicznych charakteryzujących się zaburzonym obrazem postrzegania własnego ciała (jak ból neuropatyczny, anoreksja, schizofrenia i inne).

(ew/pap)

Czytaj także

Alergia i astma

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2008 00:00
Alergia i astma zawsze idą w parze. 2 mln dorosłych Polaków i ponad 1 mln dzieci do 3-go roku życia choruje na astmę. Czy z tego się wyrasta, czy da sie to wyleczyć, czy trzeba z tym żyć?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Alergia to epidemia XXI wieku

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2011 09:00
Alergie dotyczą większości z nas. Astma zaś, pomimo olbrzymiego postępu w jej leczeniu, pozostaje nieuleczalna.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katar sienny daje się nam we znaki

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2011 09:00
Według badań ECAP przeprowadzonych przez Warszawski Uniwersytet Medyczny, ponad 10 milionów Polaków ma różnego rodzaju objawy alergii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Masz alergię? Unikniesz guza mózgu

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2011 20:20
Posiadanie podwyższonego poziomu przeciwciał zaangażowanych w reakcję alergiczną może zmniejszać ryzyko rozwoju guzów mózgu - poinformowali naukowcy, których badania opublikował "Journal of the National Cancer Institute".
rozwiń zwiń