Ten najstarszy znany krewny człowieka ma pół miliarda lat. To jeden z najstarszych strunowców. Jest dalekim przodkiem nie tylko człowieka, ale i innych strunowców, w tym lancetnika.
Publikacja, której współautorem jest Jean-Bernard Caron, profesor ekologii i biologii ewolucyjnej na Uniwersytecie Toronto (UofT) ukazała się właśnie w brytyjskim piśmie naukowym "Biological Reviews". Wynika z niej, że Pikaia gracilens, którego skamielinę znaleziono w Yoho National Park w zachodniej Kanadzie, ma nawet geny wspólne z człowiekiem.
Przede wszystkim jednak kilkucentymetrowy robak jest najstarszym znanym przedstawicielem strunowców, czyli zwierząt posiadających strunę grzbietową - wewnętrzny szkielet.
Jak można przeczytać w publikacji, żyjące pół miliarda lat temu morskie zwierzę miało nie tylko kręgosłup, także przewód pokarmowy, bardzo prosty układ nerwowy i system krążenia. Poruszało się najprawdopodobniej wykonując ruchy z boku na bok. Autorzy badania napisali, że nie ma dowodów, by zwierzę miało oczy.
Wykopalisko ma dodatkową interesującą historię. Jak podawały kanadyjskie media, skamieniały morski stwór znaleziony został w 1911 r., po czym przekazano go do amerykańskiego Smithsonian Institute. Dopiero w latach 70. ub. wieku zainteresował się nim prof. Simon Conway Morris z Cambridge, współautor publikowanej obecnie pracy. W latach 90. kanadyjscy badacze z torontońskiego Royal Ontario Museum (ROM) powrócili na miejsce wykopalisk i znaleźli kolejne okazy Pikaia gracilens. Caron, który pracował wówczas w ROM, postanowił przeprowadzić dokładniejsze badania wspólnie z Morrisem. Razem przeanalizowali 114 okazów.
Pikaia gracilens znaleziono w łupkach z Burgess (Burgess Shale). To jedno z najciekawszych na świecie stanowisk badawczych, gdzie odnajdywane są bardzo dobrze zachowane skamieliny kambryjskich zwierząt. Pół miliarda lat temu ten obszar kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej był pokryty tropikalnym morzem.
(ew/pap/smithsonian)