Anglia: Odkryli srebrny skarb Wikingów
W północnej Anglii poszukiwacz-amator odnalazł srebrny skarb Wikingów z X wieku – poinformował serwis internetowy Daily Mail. To kolejne odkrycie dokonane przez detektorystę amatora.
Odkrycia skarbu, składającego się z ponad 200 srebrnych przedmiotów, dokonał przy pomocy wykrywacza metali Darren Webster z klubu wykrywania metali. Swoje poszukiwania prowadził na terenach rolniczych, położonych na granicy hrabstw Cumbria i Lancashire w regionie Anglii Północno-Zachodniej. Dokładnej lokalizacji miejsca, w którym znajdował się skarb, oczywiście, nie ujawniono.
Wiadomo, że na głębokości 45 cm pod powierzchnią ziemi znajdowała się skrzynka z ołowiu, zawierająca srebrną biżuterię, monety oraz wytopione bryły srebra, pochodzące sprzed 1000 lat. Wśród znalezisk znajdują się pierścienie i bransolety posiadające zdobienia w kształcie węży.
Znalezisko zostało przekazane specjalistom z Muzeum Brytyjskiego w Londynie, którzy zbadają odnalezione przedmioty i przedstawią swoje ustalenia i wyniki badań pod koniec tego roku. Według ekspertów, odkryty srebrny skarb można określić jako znalezisko o dużym znaczeniu dla badań obecności Wikingów w Wielkiej Brytanii.
W Wielkiej Brytanii działalność detektorystów (poszukiwaczy posługujących się wykrywaczami metalu) cieszy się sporą popularnością. Jest dozwolona i regulowana prawnie. Amatorów zachęca się do odkrywania i dokumentowania świadectw z przeszłości. Powstają strony internetowe, któ¶e zwiększają świadomość zainteresowanych samodzielnymi poszukiwaniami (na przykład www.finds.org.uk).
Ewentualne znaleziska trafiają do muzeów, ale znalazcy otrzymują wysokie nagrody pieniężne. Najsłynniejszym przypadkiem tego typu odkryć jest znalezienie anglosaskiego skarbu w Staffordshire w 2009 roku. Odkryto tam 1500 przedmiotów ze złota i kosztownych kamieni o bezcennych z punktu widzenia nauki. Specjaliści wycenili jego wartość rynkową na ponad 3 miliony funtów. Kwotą tą podzielili się właściciel pola i detektorysta, który znalazł skarb.
Odkrycia skarbu, składającego się z ponad 200 srebrnych przedmiotów, dokonał przy pomocy wykrywacza metali Darren Webster z klubu wykrywania metali. Swoje poszukiwania prowadził na terenach rolniczych, położonych na granicy hrabstw Cumbria i Lancashire w regionie Anglii Północno-Zachodniej. Dokładnej lokalizacji miejsca, w którym znajdował się skarb, oczywiście, nie ujawniono.
Wiadomo, że na głębokości 45 cm pod powierzchnią ziemi znajdowała się skrzynka z ołowiu, zawierająca srebrną biżuterię, monety oraz wytopione bryły srebra, pochodzące sprzed 1000 lat. Wśród znalezisk znajdują się pierścienie i bransolety posiadające zdobienia w kształcie węży.
Znalezisko zostało przekazane specjalistom z Muzeum Brytyjskiego w Londynie, którzy zbadają odnalezione przedmioty i przedstawią swoje ustalenia i wyniki badań pod koniec tego roku. Według ekspertów, odkryty srebrny skarb można określić jako znalezisko o dużym znaczeniu dla badań obecności Wikingów w Wielkiej Brytanii.
Detektoryści mogą wzbogacać wiedzę
W Wielkiej Brytanii działalność detektorystów (poszukiwaczy posługujących się wykrywaczami metalu) cieszy się sporą popularnością. Jest dozwolona i regulowana prawnie. Amatorów zachęca się do odkrywania i dokumentowania świadectw z przeszłości. Powstają strony internetowe, które zwiększają świadomość osób zainteresowanych samodzielnymi poszukiwaniami (na przykład www.finds.org.uk).
Ewentualne znaleziska trafiają do muzeów, a znalazcy otrzymują wysokie nagrody pieniężne. Najsłynniejszym przypadkiem jest znalezienie anglosaskiego skarbu w Staffordshire w 2009 roku. Odkryto tam 1500 przedmiotów ze złota i kosztownych kamieni bezcennych z punktu widzenia nauki. Specjaliści wycenili jego wartość rynkową na ponad 3 miliony funtów. Kwotą tą podzielili się właściciel pola i detektorysta, który znalazł skarb.
(ew)